- Akademia Reissa może już pochwalić się świetnymi wynikami. W 32 miejscach w całej Wielkopolsce uczy grać w piłkę 1600 dzieci. - Chcemy w tym roku powiększyć naszą akademię o kolejnych 200 młodych piłkarzy - deklaruje były kapitan Kolejorza.
- Współpraca z Akademią Piotra Reissa pozwoli nam dotrzeć do szerokiej grupy dzieci oraz zachęcać najzdolniejszych do kontynuowania kariery w Lechu - powiedział Marek Śledź, który w poznańskim klubie odpowiada za szkolenie młodzieży.
- Podjęta współpraca z Lechem to projekt unikalny, gdyż pozwoli zagospodarować wszystkie szczeble szkolenia zawodników nie tylko w Poznaniu, ale w całej Wielkopolsce. Będziemy mogli rozwijać myśl szkoleniową w najmłodszych kategoriach wiekowych, która dotychczas była zaniedbana w Polsce. Akademia jest moim oczkiem w głowie. Chciałbym na nią przenieść całe swoje doświadczenie, które nabyłem przez lata gry w piłkę. Chcemy dać szansę wszystkim dzieciom, zarówno tym z Poznania, jak i tym z mniejszych miasteczek, by kiedyś spełniły się ich marzenia i zagrali w Lechu - powiedział Piotr Reiss.
Chwilę wcześniej Piotr Reiss wręczył swoje koszulki trzem młodym lechitom Aleksandrowi Wendzelowi, Karolowi Linetty oraz Adrianowi Cierpce, którzy pod wodzą trenera Marcina Dorny dotarli do półfinału mistrzostw Europy do lat 17.
- Przede wszystkim gratulacje. Być reprezentantem Polski to wielka sprawa. Oby wasze sukcesy trwały jak najdłużej. Ta koszulka to dla mnie podwójny symbol. Symbol pasji, symbol przywiązania do barw klubowych, do kibiców Lecha. Życzę wam, abyście zawsze grali w piłkę dla pasji i mieli klub, do którego chętnie wracacie. I oby to był Lech - dodał były kapitan Kolejorza.
Te życzenia mają swoje słuszne przesłanie. Choć trener Mariusz Rumak oficjalnie zaprosił brązowych medalistów do treningów z pierwszą drużyną, coraz głośniej mówi się o tym, że jeden z tych uzdolnionych piłkarzy, kuszony jest przez menedżerów do wyjazdu za granicę. Niedawno Kolejorz stracił Bartosza Salamona, bramkarza Przemysława Frąckowiaka, a wcześniej Michała Janotę. Szkoda by było, gdyby kolejny talent szukał szczęścia w Niemczech.
- Cieszę się z tych naszych trójek. Mamy trzech piłkarzy na Euro 2012 i trzech medalistów mistrzostw Europy juniorów. Może w naszym klubie znajdzie się jeszcze talent z tego rocznika i do trójki muszkieterów dołączy d'Artagnan. Trenowanie z takimi piłkarzami jak Rafał Murawski to duże wyzwanie, ale też możliwość do podnoszenia umiejętności - zachęcał do pracy w Lechu młodych zawodników Mariusz Rumak.
- To jest dopiero początek, pierwszy krok. Sukces determinuje kolejne wyzwania. Pamiętajcie o tym, że najpierw jest głowa, a dopiero potem są nogi - dodał szkoleniowiec Kolejorza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
