MACIEJ GOSTOMSKI - 7
Bardzo pewny punkt zespołu. W pierwszej połowie dwukrotnie uratował swój zespół od utraty gola, broniąc w sytuacjach sam na sam z rywalem. W końcówce spotkania musiał już jednak wyciągnąć piłkę z siatki. Przy golu dla Podbeskidzia nie miał większych szans.
TOMASZ KĘDZIORA - 5
To na jego konto zapisano gola dla Lecha. Świetnie się zachował w polu karnym rywali przy stałym fragmencie gry i już na początku meczu wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W obronie też niezły. Krótko mówiąc, dość solidny występ tego młodego zawodnika.
PAULUS ARAJUURI - 3
Ostatnio zbierał niezłe noty, ale meczu z Podbeskidziem do udanych raczej nie zaliczy. Wygrywał pojedynki główkowe, ale miał też sporo wpadek. Damian Chmiel ograł go niczym juniora i wyszedł sam na sam z Gostomskim. Z powodu drobnego urazu został zmieniony po godzinie gry.
JAN BEDNAREK - 4
Jego pojawienie się w wyjściowym składzie było sporą niespodzianką. Po raz ostatni taka sytuacja zdarzyła się bowiem przed rokiem. W duecie z Paulusem Arajuuri nie tworzył na środku obrony zapory nie do przejścia. Niewiele lepiej było po zmianie stron.
BARRY DOUGLAS - 5
Dobrze wykonywał stałe fragmenty gry. To po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego padł gol. Miał też niezły "ciąg" na bramkę rywala. Często zapędzał się pod pole karne gości. Dobrze współpracował z Szymonem Pawłowskim. W tyłach też sobie radził.
KAROL LINETTY - 4
Tym razem w środku pola miał obok siebie Darko Jevtića, a ten nie błyszczał w grze defensywnej. Reprezentant Polski musiał więc znacznie więcej uwagi poświęcać rozbijaniu akcji rywali. Nie ustrzegł się kilku strat, ale też nie bał się brać ciężaru gry na siebie.
KASPER HAMALAINEN - 3
Po raz pierwszy założył opaskę kapitana. I to go chyba nieco usztywniło, ponieważ w pierwszej połowe poza jedną akcją, którą powinien zamienić na gola, był kompletnie niewidoczny. Po zmianie stron przez długi czas grał jako napastnik, ale też niczym szczególnym się nie wyróżnił. Debiut w roli kapitana nie wypadł więc zbyt okazale.
GERGO LOVRENCSICS - 5
Początkowo jego akcje nie przynosiły zagrożenia pod bramką zespołu z Bielska. Wyraźnie rozkręcił się pod koniec pierwszej połowy, kiedy to wypracował dwie doskonałe okazje. Niestety, nie zapisał asysty na swoim koncie, ponieważ koledzy nie potrafili umieścić piłki w siatce.
DARKO JEVTIĆ - 4
Im bliżej znajdował się bramki rywali, tym czuł się lepiej. Miał dwie świetne okazje do zdobycia gola, ale raz strzelił mało precyzyjnie, a za drugim razem trafił w słupek. Na minus należy zapisać jego grę w środku pola. Kilkakrotnie zgubił piłkę, co mogło mieć opłakane skutki.
SZYMON PAWŁOWSKI - 6
W pierwszej połowie zdecydowanie najlepszy zawodnik Lecha w polu. To on był motorem napędowym swojego zespołu. Nie bał się pojedynków jeden na jeden, które często rozstrzygał na swoja korzyść. Stworzył kolegom kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. W drugiej połowie też wyróżniająca się postać w zespole.
DAWID KOWNACKI - 4
Tym razem zagrał od pierwszej minuty, ale niczym szczególnym nie zachwycił. Miał jednak swój udział przy golu. W pewnym momencie wydawało się nawet, że to on jako ostatni dotknął piłki, która wpadła do siatki. Później mało efektywny. Zmieniony już w przerwie.
SZYMON DREWNIAK - 4
Wprowadzony w przerwie, by nieco uporządkować grę w środku pola.
HUBERT WOŁĄKIEWICZ - 2
Wszedł na ostatnie pół godziny gry. To on nie wybił piłki przy golu na 1:1.
ZAUR SADAJEW - 4
Grał krótko, ale mógł zdobyć gola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
