Lech Poznań powinien wymazać ten dzień z pamięci. Czarna seria na PGE Narodowym trwa. Raków Częstochowa z Pucharem Polski. Oceny

POMOCNICY

JESPER KARLSTROM 4 (grał do 84. minuty)
Miał okazję do wyrównania, ale też miał sporo niecelnych zagrań. Podejmował złe wybory. Bardzo chciał, ale piłka niekoniecznie leciała tam, gdzie Szwed sobie tego życzył.

RADOSŁAW MURAWSKI 3 (grał do 73. minuty)
Mało widoczny. Niezbyt pomocny w grze do przodu i do tyłu. Jak już coś zrobił dobrze, to za chwilę zepsuł. Zbyt długo zwlekał z podjęciem decyzji. Na takim poziomie to niedopuszczalne.

MICHAŁ SKÓRAŚ 4
Pogubiony na boisku. Nie był w stanie wykreować dla Lecha żadnej sytuacji. W drugiej połowie został przesunięty na prawą obronę. Nie miał łatwo, bo w tym sezonie jeszcze tam nie grał. To był zabieg z konieczności, bo na boisku musiało być dwóch młodzieżowców. Grał wtedy już bezpiecznie, ale zaliczył w miarę poprawny występ na tej pozycji.

DAWID KOWNACKI 5 (grał do 73. minuty)
Dał impuls na początku drugiej połowy. Jego uderzenie na bramkę skutecznie wykończył Joao Amaral. Przed przerwą dużo się starał, ale oprócz ważnego strzału, który wykończył Portugalczyk, nie zrobił zbyt wiele pożytecznego w ofensywie na placu gry.

JAKUB KAMIŃSKI 6 (grał do 78. minuty)
Najaktywniejszy z lechitów od pierwszych minut. Był bliski zdobycia bramki wyrównującej, ale uderzył w słupek. Brał na siebie ciężar gry. W drugiej połowie mniej widoczny, ale i tak był czołowym zawodnikiem Lecha w tym meczu.

Zobaczcie oceny piłkarzy Lecha za mecz z Rakowem Częstochowa -->