Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Pozyskanie bramkarza jest jednym z priorytetów

Karol Mackowiak
Karol Mackowiak
Czy jasmin Burić będzie musiał latem pożegnać się z Lechem?
Czy jasmin Burić będzie musiał latem pożegnać się z Lechem? Bartek Syta
Jasmin Burić i Matus Putnocky rywalizują o miano pierwszego bramkarza Kolejorza. Tymczasem umowy obu tych bramkarzy wygasną w czerwcu i wiele wskazuje na to, że klub będzie chciał pozyskać nowego golkipera.

Kiedy na początku lipca 2016 roku Matus Putnocky rozpoczynał swoją przygodę z Lechem, sztab szkoleniowy klubu znalazł się w bardzo korzystnej sytuacji - trenerzy mieli bowiem do dyspozycji drugiego solidnego bramkarza obok Jasmina Buricia. Słowak jednak bez większych problemów wygrał rywalizację z często łapiącym kontuzje Buriciem i w dwóch kolejnych sezonach zagrał kolejno: w 30 i 26 meczach.

Z kolei bramkarz urodzony w Bośni jedynie w 19 spotkaniach w ciągu wskazanych sezonów. W bieżących rozgrywkach również częściej gra Słowak, który wystąpił w siedmiu z 11 kolejek.

Co ciekawe, obaj bramkarze mają umowy z Lechem ważne zaledwie do czerwca. Wiele wskazuje na to, że dla jednego z nich może zabraknąć miejsca w kadrze budowanej na następne lata. Szczególnie wobec faktu, że w najbliższym czasie klub planuje pozyskać nowego bramkarza.

- Dwóm naszym doświadczonym bramkarzom umowy wygasają, więc również między słupkami poszukamy wzmocnienia w kolejnych miesiącach - przyznał Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha Poznań w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna".

Te słowa oznaczają, że dla któregoś z bramkarzy od nowego sezonu może nie być już miejsca. Wygrany z rywalizacji w tym sezonie będzie w uprzywilejowanej sytuacji w walce o nową umowę.

Zobacz też:

Do Lecha trafił z Bytovii Bytów przed sezonem 2013/14. Wydawało się, że trudno mu będzie wyprzeć ze składu Jasmina Buricia i Krzysztofa Kotorowskiego, a tymczasem wykorzystał kontuzje i gorszą formę kolegów, wskakując do bramki. W Lechu spędził 2,5 sezonu, rozgrywając ponad 50 meczów, w tym 42 w ekstraklasie. Zdarzały mu się klopsy przypominające, że do Kolejorza przyszedł z II ligi, ale miał też swój udział w wyłączonym przez Lecha mistrzostwie.Po LechuTak, jak w 2014 roku nie spodziewano się, że wywalczy miejsce w składzie, tak dwa lata później trudno było uwierzyć, że z Poznania ruszył na zachód. A ruszył i został zawodnikiem Glasgow Rangers grających wówczas w Championship. Na zapleczu szkockiej ekstraklasy nie dostał jednak szansy gry. Wrócił do Polski i dziś występuje w Cracovii.Zmarnowany potencjał?Gostomski znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Potrafił odwdzięczyć się Lechowi za daną szansę i może jego możliwości oszałamiająco wysokie nie są, ale w Poznaniu wspiął się na ich szczyt.Zobacz kolejne miejsce ----->

Lech Poznań: Ranking bramkarzy. Czyj potencjał zmarnowano na...

Zobacz też: Magazyn "Wokół Bułgarskiej" z udziałem Tomasza Rząsy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski