Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań przed meczem z Górnikiem. Będzie dziewiąte z rzędu zwycięstwo wyjazdowe?

LEM
Na początku września Lech Poznań zremisował z Górnikiem Zabrze 0:0.
Na początku września Lech Poznań zremisował z Górnikiem Zabrze 0:0.
W niedzielę o godzinie 17 Lech Poznań zagra w Zabrzu z Górnikiem. Do tej pory na stadionie zabrzan radził sobie nieźle. Czy uda się przedłużyć świetną passę zwycięstw na wyjeździe?

Warszawa, Bełchatów, Lubin, Kraków, Łódź, Bielsko-Biała, Kielce i Chorzów - "Poznańska Lokomotywa" w tym sezonie przejechała te stacje w ekspresowym tempie. Po raz ostatni zatrzymała się w Gdańsku 30 września. Tak dobrej passy, poza Poznaniem, Kolejorz nie miał jeszcze nigdy. Ale jeśli chce skutecznie gonić Legię, nie może się także zatrzymać w Zabrzu.

Czytaj także:

Lech Poznań trenował prawie w komplecie. Kadrowicze wrócili

Stadion Górnika przez wiele lat był obiektem, na którym poznaniakom grało się bardzo dobrze. Na obiekcie przy Roosevelta świętowali swoje pierwsze w historii mistrzostwo Polski, a po powrocie do ekstraklasy w 2002 roku nie przegrali tam przez siedem kolejnych sezonów. Dobra passa skończyła się dopiero w 2010 toku, kiedy poznaniacy nie potrafili pogodzić rozgrywek ligowych z występami w europejskich pucharach. Porażka w Zabrzu zadecydowała wtedy o zwolnieniu trenera Jacka Zielińskiego. Przegrała rok później również drużyna prowadzona przez Jose Bakero i była to niespodzianka, bowiem wcześniej lechici rozgromili ŁKS, Bełchatów i Ruch.

Reiss ma patent

Mecze z Górnikiem bardzo dobrze wspomina też Piotr Reiss, który najwięcej goli w swojej karierze strzelił właśnie zabrzanom. Doświadczony napastnik wyleczył kontuzję pleców i podczas treningów starał się udowodnić sztabowi szkoleniowemu, że należy mu się miejsce w ekipie, która wyjedzie na Śląsk.

Lech Poznań w Zabrzu spodziewa się trudnego meczu. Spotkanie obejrzy trener Fornalik

- W Zabrzu musimy zrobić wszystko jako zespół, żeby wygrać. Czy z Piotrem Reissem, czy bez Piotra Reissa musimy ze stadionu Górnika przywieźć trzy punkty. Patrząc na statystyki, rzeczywiście najwięcej goli w karierze strzeliłem chyba Górnikowi i fajnie byłoby tę passę podtrzymać. Jeśli się uda zagrać, to postaram się swój dorobek poprawić. Celem nadrzędnym są jednak punkty bez względu na to, kto będzie zdobywał gole - powiedział "Rejsik".

Tonew bohaterem?

Ciekawe także, czy trener Mariusz Rumak zaufa Aleksandarowi Tonewowi. Po meczu z Polonią szeroko komentowano zachowania Bułgara, który schodząc z boiska kopnął bidon, nie podał ręki trenerowi i od razu poszedł do szatni. Rumak początkowo bagatelizował incydent, stwierdził nawet, że różne są emocje, kiedy zawodnik schodzi z boiska, ale kilka dni później jego asystent Jerzy Cyrak, stwierdził, że Tonew zachował się infantylnie. - To nie znaczy jednak, że mamy reagować jakoś impulsywnie i dorosłych ludzi za wszystko karać. Porozmawialiśmy z Aleksem, a reszta niech pozostanie tajemnicą szatni - powiedział Jerzy Cyrak.

Łukasz Teodorczyk: Chcę pokazać się z najlepszej strony

Okazuje się, że nie był to pierwszy taki "występek" Bułgara. Członek zarządu ds. sportowych Piotr Rutkowski zdradził nam, że Tonew, także w swojej ojczyźnie, kilka razy podobnie reagował, kiedy trener zmieniał go przed ostatnim gwizdkiem.

- Interesowało nas jak reaguje w następnym meczu, czy jest na tyle ambitny, że zależy mu na pokazaniu szkoleniowcowi, że popełnił błąd. I bardzo nam się spodobało, że zawsze grał o niebo lepiej niż w poprzednim spotkaniu. Nie będę więc zdziwiony, jeśli Aleks będzie bohaterem pojedynku w Zabrzu - powiedział nam Piotr Rutkowski.

Górnik bez Nakoulmy

Zabrzanie rozpoczęli rundę rewanżową podobnie jak Lech. Pierwszy mecz wygrali z Piastem Gliwice 1:0, a w niedzielę ulegli Jagiellonii Białystok 1:2.

- Takie mecze się zdarzają. Trudno. Teraz liczy się kolejny pojedynek. Znamy siłę ofensywną Lecha Poznań i wiemy, że to nie jest łatwy rywal. W Chorzowie Ruchowi poznaniacy strzelili cztery gole, w meczu z Polonią też mieli sporo sytuacji. To jest bardzo niebezpieczny przeciwnik - powiedział stoper Górnika Ołeksandr Szeweluchin.

W drużynie gospodarzy zabraknie pomocnika Mariusza Przybylskiego. Indywidualnie trenuje po kontuzji Prejuce Nakoulma i nowy "nabytek" zabrzan Ireneusz Jeleń. Ten drugi nadrabia braki treningowe.

- Obaj z Lechem nie zagrają - powiedział Jerzy Tkocz, jeden z asystentów trenera Górnika Adama Nawałki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski