Lech Poznań przegrywa sparing z Arką Gdynia 0:2. Liczba pozytywów po tym meczu równa się zero. Oczy bolały

Na czwarty sparing przed rozpoczęciem sezonu Maciej Skorża wystawił maksymalnie eksperymentalny skład. Od pierwszej minuty szansę dostali tacy piłkarze jak Karbownik, Palacz czy zmagający się wcześniej z drobnym urazem Jan Sykora. Wrócił także Nika Kwekweskiri, który dopiero w poniedziałek rozpoczął treningi z drużyną po kwarantannie. W kadrze meczowej w ogóle zabrakło Pedro Tiby czy Mikaela Ishaka.

Od początku spotkania swoją dominację próbowali narzucić lechici. Jako pierwszy sygnał do ataku dał Jakub Karbownik, który oddał celny, ale zbyt lekki strzał na bramkę Arki. Z obu stron było widać sporo niedokładności i braku zrozumienia.

Kluczowa okazała się 12. minuta. Najpierw dobrą akcję stworzyli Marchwiński z Karbownikiem. Ten pierwszy dośrodkował z prawej strony, a ten drugi strzałem z pierwszej piłki minimalnie przeniósł ją nad poprzeczką. Od razu od własnej bramki rozpoczął szybko Krzepisz, podał do obrońcy, ten do jednego z pomocników, który błyskawicznie się obrócił i zagrał do Marcusa da Silvy. Napastnik Arki bez większych problemów minął van der Harta, po czym dał prowadzenie swojemu zespołowi. Rywale trzema podaniami potrafili wyjść sam na sam z bramkarzem i objąć prowadzenie. Zdecydowanie zbyt łatwo tego gola stracili podopieczni Macieja Skorży.

Czytaj też: Lech II Poznań rozpoczął przygotowania do nowego sezonu eWinner II ligi. Sytuacja kadrowa rezerw Kolejorza jest jednak niesamowicie trudna

Wśród zawodników Lecha do przerwy najbardziej wyróżniali się Jakub Karbownik i Nika Kwekweskiri, ale lechici mieli problemy ze stworzeniem dogodnych okazji do zdobycia bramki. Za to podwyższyć na 2:0 już przed zmianą stron mogli arkowcy. Gola mógł strzelić Jakub Wilczyński po rykoszecie piłki odbitej od Mateusza Skrzypczaka, ale czujność zachował van der Hart.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a piłkarze grający do tej pory mniej w sparingach zaprezentowali się słabo w starciu z pierwszoligowcem. Piłkarzom Macieja Skorży brakowało dynamiki, a akcje były rozgrywane zdecydowanie zbyt wolno.

Zobacz też: Lech Poznań pokonuje pokonuje wicemistrza Danii - FC Midtjylland 3:2.

Na drugą połowę szkoleniowiec Lecha wprowadził kilka zmian, ale obraz gry nie uległ zmianie. Lechici nie potrafili złapać odpowiedniego rytmu. Arkowcy nie musieli się wysilać, by zatrzymywać ataki piłkarzy Kolejorza, których było jak na lekarstwo.

Pierwszą dogodną okazję do strzelenia gola lechici zrobili po ok. dwudziestu minutach po zmianie stron. Lewą stroną popędził przesunięty tam Czerwiński, który podaniem znalazł niepilnowanego Borowskiego, ale młody lechita posłał piłkę ponad bramką.

Później do głosu doszli żółto-niebiescy. Dobrym dośrodkowaniem z zewnętrznej części stopy z prawej strony popisał się Aleman i skutecznie głową wykończył to zagranie Rafał Wolsztyński, który podwyższył na 2:0 dla Arki. Była to najpiękniejsza akcja tego spotkania.

Czytaj też: Lech Poznań - Jan Sykora: Czym jest milion euro w świecie piłki nożnej?

Lechici wyglądali bardzo słabo. Nie potrafili zagrozić bramce Arki. W drugiej połowie wyróżnił się jedynie Joao Amaral, który mógł w końcówce odpowiedzieć bramką kontaktową, ale ostatecznie pierwszoligowiec ograł Kolejorza do zera. Wynik oraz postawa kilku piłkarzy może martwić kibiców i trenera Kolejorza, bo po tym spotkaniu nie można nic pozytywnego powiedzieć o postawie tak zestawionego zespołu poznańskiego Lecha.

Ostatni sparing lechici rozegrają 17 lipca, a rywalem będzie Miedź Legnica. To będzie ostatni test mecz przed rozpoczęciem ligi. Spotkanie będzie zamknięte dla mediów i publiczności.

Lech Poznań - Arka Gdynia 0:2 (0:1)
12' da Silva, 67' Wolsztyński
Lech: van der Hart (46. Mleczko) - Czerwiński (68. Skóraś), Skrzypczak (53. Karstrlom), Crnomarković, Palacz (46. Borowski) - Muhar (46. Kozubal), Kwekweskiri (46. Pingot) - Karbownik (46. Pereira), Marchwiński (68. Dani Ramirez), Sykora (46. Amaral) - Johannsson (35. Wilak)
Arka skład wyjściowy: Krzepisz - Hiszpański, Marcjanik, Memić, Valcarce - Skóra, Danch, Bednarski, Siemaszko - da Silva, Wilczyński

Zobacz też: