Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań przegrywa z Wisłą Płock 0:1. Dramatu ciąg dalszy. Kolejorz zaczyna walkę o utrzymanie

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Dariusz Żuraw kolejny raz ostatnie ligowe zwycięstwo zanotował 6 grudnia.
Dariusz Żuraw kolejny raz ostatnie ligowe zwycięstwo zanotował 6 grudnia. Grzegorz Dembiński
Przykro to pisać, ale po porażce w Płocku Lech Poznań zaczął właśnie walkę o utrzymanie się w ekstraklasie. Zespół Dariusza Żurawia znów grał tragicznie i tylko pogłębił swój kryzys. Pierwszy celny strzał oddał dopiero w 77. minucie, kiedy przegrywał już 0:1. Długo "przy życiu" utrzymywał Kolejorza Mickey van der Hart, ale i on w końcu skapitulował po strzale debiutanta - Luki Susnjary. Wisła wygrała czwarty mecz z rzędu, Lech nie umie wygrać od 6 grudnia, czyli od siedmiu spotkań.

Pierwsza połowa stała na słabym poziomie. Dużo było walki w środku pola, fauli, arbiter nie zawsze potrafił zapanować nad agresją piłkarzy obu drużyn. Choć boisko wydawało się dobrze przygotowane, piłka potrafiła robić różne figle zawodnikom. Składne akcje można było policzyć na palcach jednej ręki.

- Jeśli słyszymy, że pomysłem na wyjście z kryzysu jest ciężka praca… to mnie to osobiście nie przekonuje – mówi Mariusz Rumak

Zaczęło się co prawda obiecująco, bo tuż po pierwszym gwizdku dwukrotnie musiał interweniować bramkarz Wisły, ale potem z boiska wiało nudą. Gospodarze starali się zaskoczyć Kolejorza stałymi fragmentami gry, ale obrona poznaniaków była czujna. W ataku natomiast podopieczni Dariusza Żurawia byli chaotyczni.

Duże osłabienia i zmęczenie pucharowym meczem w Sosnowcu sprawiły, że Lechowi na połowie rywali brakowało jakości. Niewidoczny był Ramierez, Sykora jak zwykle podawał do tyłu lub tracił piłkę, uwikłanym w pojedynki z pomocnikami Wisły Tibie i Karlstroemowi brakowało błysku. Starał się młody Filip Szymczak, ale gdy złożył się do strzału w 21. min. został zablokowany. W rewanżu głową uderzył Rzeźniczak, ale nie trafił w światło bramki.

To co najciekawsze, wydarzyło się tuż przed tym, jak arbiter zaprosił obie drużyny do szatni. Udało się przedrzeć lewą stroną Tymoteuszowi Puchaczowi, ale do jego podania wzdłuż bramki nie zdążyli koledzy. Chwilę później lewy obrońca Lecha został uderzony ręką w głowę przez Rzeźniczaka, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia.

Sprawdź też:

Ostatnie słowo należało do gospodarzy. Po zamieszaniu w polu karnym Patryk Tuszyński przyjął piłkę na kolano i uderzył z powietrza. Na szczęście dla naszej drużyny przymierzył z kilku metrów w środek bramki, przez co ułatwił zadanie Mickey'owi van der Hartowi.

Po zmianie stron Lech dał się zepchnąć do defensywy, ale gospodarze nie umieli udokumentować swojej przewagi pod bramką van der Harta. Paradoksalnie to lepszą okazję na strzelenie gola miał Lech.

Szymczak urwał się na prawej stronie Rzeźniczkowi, podciągnął z piłką do linii końcowej, wyłożył ją Kamińskiemu, ale skrzydłowy Lecha strzelił wysoko nad bramką. Gdy 18-latek był w dobrej dyspozycji, takie okazje wykorzystywał z zamkniętymi oczami.
W 60. min. tylko van der Hartowi Lech zawdzięcza to, że nie stracił gola. Zaspała defensywa i w idealnej sytuacji znalazł się Patryk Tuszyński, trafił jednak w Holendra.

Czytaj też: Dariusz Żuraw: Przepraszam kibiców za chałturę, którą odstawiliśmy

Niespełna kwadrans później Kolejorz nie miał już tyle szczęścia. Luka Susnjara przyjął piłkę w polu karnym i przy biernej postawie trzech obrońców podał do Patryka Tuszyńskiego. Ten zgubił Tomasza Dejewskiego i wypatrzył stojącego metr przed bramką Susnjarę, który przypadkowo dopełnił formalności i zaliczył świetny debiut w lidze przeciwko ekipie trenera Żurawia. Ten gol podsumował ten mecz.

Kolejorz tradycyjnie już nie był w stanie odwrócić losów tego meczu i zanotował kolejną wstydliwą wpadkę.

Czytaj też: Lech Poznań oficjalnie potwierdził transfer przed meczem z Wisłą Płock. Aron Johannsson dołączył do Kolejorza i jest szóstym wzmocnieniem

Lech Poznań przeciwko Wiśle Płock zaprezentował się tragicznie i poniósł kolejną porażkę. Kolejorz ma tylko trzy punkty więcej od Podbeskidzia, dlatego nie można wykluczyć, że będzie walczył o utrzymanie. Internauci nie pozostawili na poznaniakach suchej nitki. Zobaczcie memy!

Niezawodna taktyka Żurawia, Brzęczek pyta o pociąg. Memy po ...

Jesper Karlstroem	- 3Szwed z każdym meczem coraz bardziej rozczarowuje. Miał być godnym następcą Jakuba Modera, a tymczasem jest tylko solidnym „przecinakiem”. W pierwszej połowie poza zablokowanym strzałem z  20 metrów niczym specjalnym się nie wyróżnił.Pedro Tiba - 5To nie był genialny mecz Portugalczyka, ale wiadomo, że lider drugiej linii w Lechu rzadko schodzi poniżej poziomu krytycznego. W odbiorze piłki i konstruowaniu akcji robił więc swoje, ale tym razem jego praca nie była wybitna.Jan Sykora - 2Z uporem maniaka trener Dariusz Żuraw wstawia go do wyjściowego składu, choć Czech jest ewidentnie najsłabszym ogniwem Kolejorza. W Płocku skrzydłowy Lecha był na boisku, ale chyba nie zaistniał w jakiejkolwiek statystyce, chyba, że jest taka pod hasłem „wysoki poziom bierności”.Dani Ramirez	 -3Wiadomo nie od dziś, że Hiszpan nie lubi meczów, w których na pierwszym miejscu jest fizyczność i bezpardonowa walka. Nawet jednak płocka „siekierezada” nie usprawiedliwia bezczynności. Był wściekły po zmianie, ale jest w bardzo słabej dyspozycji.Jakub Kamiński 5„Kamyk” to z pewnością najciekawszy zawodnik drugiej linii, ale bez należytego wsparcia kolegów jego gra nie jest właściwie spożytkowana. Zamiast robić za motor napędowy bramkowych akcji, młody pomocnik Lecha musi przeżywać męki i frustracje. Szkoda zmarnowanej okazji na początku drugiej połowy. Jeden z niewielu, który chce coś zdziałać na boisku.Czytaj dalej-->

Wisła Płock lepsza od piłkarzy Lecha Poznań. Oceniliśmy ich ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski