Obydwie drużyny w kiepskich humorach kończyły poprzedni rok. Górnik Zabrze przegrał dwa ostatnie mecze, a Lech Poznań w trzech ostatnich grudniowych zdobył tylko punkt. Tak jak przewidywaliśmy Kolejorz jednak nie mógł wystawić optymalnej jedenastki. Z powodu kontuzji do Zabrza nie pojechali Mikael Ishak oraz Lubomir Satka, a Dani Ramirez, który nie uczestniczył w zgrupowaniu w Belek usiadł na ławce rezerwowych.
Jaka będzie wiosna w wykonaniu Lecha Poznań? Pytamy ekspertów
Ofensywa Kolejorza składała się z nastolatków Szymczaka, Marchwińskiego oraz Kamińskiego. Najstarszy z nich Skóraś w lutym skończy 21 lat.
Zobacz oceny piłkarzy:
Młodzi wychowankowie Lecha wzięli więc na swoje barki odpowiedzialne zadanie i w pierwszej odsłonie mieli okazje, by wpisać się na listę strzelców. Zanim jednak to nastąpiło, już w 3 min Jesper Karlström "przywitał się" z Ekstraklasą... żółtą kartką. Za ostry wślizg w nogi Aleksa Sobczyka kara nawet mogła być surowsza. Szwed jednak od tego momentu musiał się pilnować, co miało tez wpływ na jego grę w defensywie. Niestety jego współpraca z Pedro Tibą przy próbach odbioru piłki nie wyglądała dobrze.
Drugi z debiutantów w Lechu Bartosz Salamon został dosyć łatwo ograny w 7 min i Kolejorz przegrywał 0:1. Gospodarze przeprowadzili składną akcję. Jesus Jimenez dostał piłkę na lewej stronie pola karnego, po czym podał na środek do wychodzącego na czystą pozycję Aleksa Sobczyka. Młody zabrzanin wyprzedził Thomasa Rogne i strzałem między nogami Salamona zaskoczył van der Harta.
Ten gol mógł mocno popsuć humory kibicom Lecha, bo poznaniacy przegrywając 0:1 ostatni raz cieszyli się ze zwycięstwa w listopadzie 2018 roku, kiedy wygrali z Wisłą Płock 2:1.
Trzeba jednak przyznać, że lechici nie zwiesili głów i szybko starali się odrobić straty. Najpierw Tymoteusz Puchac strzelił z rzutu wolnego nad murem. Piłka jednak minęła prawy słupek w bezpiecznej odległości.
W 16 min powinien paść gol dla Lecha. Kamiński wypracował Szymczakowi świetną okazję, ale młody napastnik nie zdecydował się na uderzenie "z pierwszej piłki" i został najpierw zablokowany przez Janżę, a dobitkę z linii bramkowej wybił Masouras.
Potem mieliśmy hat-trick podyktowanych i odwołanych rzutów karnych. W pierwszym przypadku szarżował z lewej strony Puchacz, starł się z Wojtuszkiem, ale arbiter po konsultacji z VAR uznał, że lechita próbował wymusić jedenastkę. Wskazuje na "wapno"!
Zobacz też: Lech Poznań: Liga startuje, a Kolejorz pilnie potrzebuje skrzydłowego oraz pomocnika
Chwilę później został anulowany drugi rzut karny dla gości. Początkowo wydawało się, że Michał Skóraś był faulowany w "szesnastce" Górnika, ale po obejrzeniu tej sytuacji na monitorze arbiter ponownie wycofał się z decyzji podyktowania jedenastki.
Górnik odpowiedział akcją, po której główkował Jesus Jimenez. Mickey van der Hart przenosi piłkę tuż nad poprzeczką, ale okazało się, że przy strzale głową Hiszpana wyciągniętą rękę jak do siatkarskiego bloku miał pilnujący go Rogne. Znów mieliśmy przerwę, bo sędzia czekał na sygnał z wozu VAR. Kolejorza uratowało tylko to, że arbitrzy dostrzegli spalonego.
W drugiej części takich kontrowersji już nie było. Lech miał jednak problemy ze sforsowaniem obrony zabrzan. Bardzo przeciętnie spisywali się w środku pola Tiba i Marchwiński, klarownych sytuacji Kolejorz nie potrafił sobie wypracować.
Od czego są jednak stałe fragmenty? W 60 min po wrzutce z rzutu rożnego Czerwińskiego, najwyżej wyskoczył Thomas Rogne i strzałem głową pokonał Chudego i mieliśmy 1:1.
Zobacz też: Lecha Poznań w Zabrzu nie było stać na nic więcej niż remis. Dariusz Żuraw po meczu narzekał na boisko
Potem inicjatywę przejął Górnik. Optyczna przewaga nie przyniosła gola zabrzanom, bo na wysokości zadania stanęła obrona Kolejorza. Dwie dobre interwencje zanotował Rogne.
W końcówce zakotłowało się w polu karnym Górnika. Najpierw piłka po rykoszecie nie dotarła do Mohammada Awwada, a po chwili zablokowany został Tymoteusz Puchacz i mecz zakończył się remisem, który nie krzywdzi żadnej drużyny.
Zobacz też:
Sprawdź też:
- Te restauracje upadły po "Kuchennych rewolucjach"
- 7 najbardziej niebezpiecznych dzielnic w Poznaniu
- Kosmetolożka z Poznania skazana za oszpecenie swojej klientki
- Poznaniacy przyłapani przez Google. Jesteś wśród nich?
- Te obrzydliwe rzeczy ludzie robią w samolocie [zdjęcia]
- Modowe stylizacje poznaniaków potrafią zadziwiać!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?