- Zakładałem, że uda się skompletować kadrę już na początku okresu przygotowawczego. Każdy trener sobie tego życzy, ale życie weryfikuje czasem plany. Tak jest w naszym przypadku. Sytuacja transferowa jest dynamiczna, ale myślę, że sobie poradzimy. W tej chwili myślę o tym, co czeka nas w piątek. Chcemy rozpocząć jak najlepiej nowy sezon. To jest dla mnie w tej chwili najważniejsze - rozpoczął piątkową konferencje prasową Maciej Skorża.
Jaki sezon czeka Lecha Poznań? Czy Radomiak, to dobry rywal na początek?
Transfery i odejśćia
Przed rozpoczęciem sezonu najbardziej nurtującą sprawą były wzmocnienia kadry Lecha Poznań. Kibice oczekiwali, że działacze klubu już od pierwszego meczu pokażą, o co idzie gra w tym sezonie. Tymczasem opieszałość głównie w temacie ściągnięcia skrzydłowego i fiasku negocjacji wokół transferu Damiana Kądziora przybiła sympatyków Kolejorza. Tym bardziej że przed obozem w Opalenicy asystent Rafał Janas mówił, że zawodnicy "będą dolatywać na zgrupowanie". Poza Barrym Douglasem, który drugą część przygotowań spędził w pokoju na kwarantannie, nikt inny się nie pojawił.
- Do pewnego momentu zależało mi na czasie, ale mamy obecnie trudny okres transferowy. Mam na myśli Euro czy Igrzyska. Na niektórych piłkarzy trzeba poczekać. Priorytetem dla mnie jest jakość piłkarzy - dodawał Skorża
Czytaj też: Radosław Murawski – Lech Poznań: "Kibiców nie interesuje, że masz Messiego w drużynie"
W kontekście wyjściowego składu Kolejorza na mecz z Radomiakiem trener zdradził, że Szkot, mimo wejścia w trening z drużyną dość późno, jest gotowy na grę od pierwszej minuty. Problemy zdrowotne ma jeden z zawodników, ale trener nie zdradził kto to jest. Dodał, że sztab medyczny pracuje nad powrotem tego piłkarza, a reszta jest w pełni gotowa do gry. Maciej Skorża konkretnie zaznaczył, że chciałby jeszcze trzy transfery, ale realnie liczy na dwa. Chodzi o skrzydłowego, lewego obrońcę i może kogoś "ekstra" do ofensywy - piłkarza uniwersalnego. Trener został także zapytany o obsadę bramkarza. Nie zdradził, kogo wybrał, ale powiedział, ze jeśli obecni w składzie zawodnicy na tej pozycji zawiodą, to klub zimą będzie szukał wzmocnień w tej formacji.
Trener odniósł się także do naszego, jak sam stwierdził, "brutalnego pytania" o to, czy są w kadrze zawodnicy, których trener chciałby się pozbyć.
- Są tacy piłkarze. Nie ukrywam, że dla Karlo i Djordje Crnomarkovica będzie lepiej, jak poszukają sobie innych klubów. Na środku pomocy jest bardzo duża konkurencja. Jest tam czterech mocnych zawodników plus Antek Kozubal, na którego chciałbym postawić w ekstraklasie. Na środku obrony też wygląda to całkiem obiecująco. Będzie ciężko tym zawodnikom grać, a mają ambicje, żeby grac na poziomie ekstraklasy. Dostali wolną rękę i szukają sobie klubów - odpowiedział konkretnie trener.
Czytaj też: Lech Poznań czeka na oferty za swoich piłkarzy. Karlo Muhar i Djordje Crnomarković są na wylocie z Kolejorza
Nowy kapitan musi być z pola
W tygodniu jako pierwsi podaliśmy informacje o tym, kto będzie nowym kapitanem Lecha Poznań. Został nim Mikael Ishak, który w Poznaniu jest rok i nie umie mówić po polsku, ale jest też jednym z czołowych piłkarzy drużyny. Dziwi też brak w radzie drużyny Mickeya van der Harta i Thomasa Rogne - poprzednich kapitanów. Trener jednak tylko odpowiedział, dlaczego nie będzie już kapitanem bramkarz.
- Powodów było kilka, ale mam pewne zasady przy wyborze kapitana. Jedną z nich jest to, że nie chcę, aby kapitanem był bramkarz. Chcę, żeby opaskę miał ktoś, kto jest bliżej centrum gry. Tak samo robiłem w poprzednich klubach i tak samo jest w Lechu. Absolutnie nie jest tak, że Mickey źle tę rolę wykonywał. Liczę, że dalej będzie silnym punktem w szatni. Tak samo jak Filip. Nasi bramkarze to ludzie, którzy bardzo żyją z drużyną. Są aktywni na każdym treningu. To bardzo ważne i jest to pozytywna energia dla drużyny. Moja zasada wzięła górę - odpowiedział Maciej Skorża.
Zobacz też: Lech Poznań będzie miał nowego kapitana. Maciej Skorża podjął niespodziewaną decyzję
Szkoleniowiec Lecha został też zapytany, na co stać obecną kadrę zespołu. Czy od pierwszej kolejki jest w stanie walczyć o tytuł?
- Myślę, że mamy bardzo interesującą drużynę i stać ją na naprawdę wiele. Jestem mocno zbudowany odmianą niektórych zawodników i mam nadzieję, że kibice zobaczą to podczas meczu ligowego. Kilku zawodników zmieniło się o 180 stopni. Jestem też zbudowany tym, jak drużyna pracowała w trakcie okresu przygotowawczego. Mamy nowego trenera przygotowania fizycznego. Antonin Cepek wraz z Karolem Kikutem narzucili bardzo intensywną pracę, szczególnie w pierwszym tygodniu przygotowań. Chcemy, aby to przygotowanie fizyczne było naszym atutem. Pod wieloma względami jestem optymistą i myślę, że ta praca przyniesie efekty. Jesteśmy przygotowani do pierwszego meczu w dobry sposób. W piątek pokażemy dobrą piłkę. Pokażemy charakter, determinację i nieustępliwość. Od pierwszego meczu chcemy punktować, wygrywać - szczególnie na naszym stadionie. Z jednej strony sam jestem ciekaw, bo jest kilka nowych pomysłów i rozwiązań taktycznych. Wiele fragmentów meczów sparingowych napawało mnie optymizmem, ale niektóre momenty też były ciut słabsze. Musimy dobrze zarządzać całym meczem, aby momenty chaosu czy nie trzymamy kierownicy w naszych rękach ograniczyć do minimum - konkretnie odpowiedział trener Kolejorza.
Kolejorz w poprzednim sezonie miał wiele problemów ze stałymi fragmentami gry. Do sztabu przed sezonem dołączył Maciej Kędziorek, który uchodzi w kraju za eksperta w tej dziedzinie.
- Maciej z drużyną wykonał dobrą pracę i mam nadzieje, że przyniesie to efekt. Wszystko zostanie zweryfikowane w meczach ligowych, kiedy dojdzie stres, presja, a i przeciwnik będzie bardziej zmotywowany niż mecz sparingowy. Wszystko wskazuje na to, że to będzie element, który przyniesie nam znacznie więcej korzyści niż w poprzednim sezonie. - komentował przekonany do swojej racji trener.
Trudne inauguracje Lecha Poznań
Lech Poznań ostatni raz w pierwszym meczu sezonu wygrał trzy lata temu - w Płocku 2:1 z Wisłą. Potem był remis z Piastem (1:1) i porażka z Zagłębiem (1:2). Wydaje się, że Radomiak - klub z rodzinnego miasta Macieja Skorży - to dobry przeciwnik na początek, ale trener uważa, że "najgorszy z możliwych".
- Różnie to bywa z beniaminkami, bo to zawsze jakaś niewiadoma. Drużyna poczyniła swoje transfery. Jest wzmocniona w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, gdzie wygrali Fortuna 1. Ligę. Same nasze umiejętności i jakość nie pozwolą, aby wygrać ten mecz bez problemu. Uczulałem zawodników, aby poziom naszej motywacji w piątek był taki sam jak piłkarzy Radomiaka. Wtedy mamy szansę na dobry wynik. Liczę na bardzo odpowiedzialną postawę zawodników. Dla mnie osobiście to najgorszy z możliwych przeciwnik. To dodatkowo drużyna z mojego rodzinnego miasta. Jak miałem 12-13 lat, to byłem na meczu z Lechem - ówczesnym mistrzem Polski. Wtedy atmosfera była wspaniała. Chciałbym pogratulować im tego awansu, że po długim czasie udało się to osiągnąć. Od drugiej kolejki trzymam kciuki za Radomiaka - mówił z uśmiechem Skorża.
Trenera zapytaliśmy także o znaki zapytania w składzie. Skorża uważa, że jest ich sporo.
- Tak jak mówiłem - są piłkarze, którzy są wygranymi tego okresu przygotowawczego. Dla mnie jednym z nich jest Pedro Tiba. Przeszedł sporą metamorfozę w trakcie okresu przygotowawczego i liczę, ze to będzie Tiba, którego kibice pamiętają z najlepszych występów. Jest rywalizacja na większości pozycji i niektórzy może ją na razie przegrywają, ale mam kilka znaków zapytania przed pierwszym meczem.
Bojkot kibiców
W środę kibice Lecha Poznań potwierdzili, że bojkot z zeszłego sezonu trwa nadal, a oni sami sztab i piłkarzy będą wspierać tylko na wyjazdach.
- Wyjątkowo wiem, jak ważny jest doping naszych kibiców i jak dużo nam to dawało w sezonie mistrzowskim. To nie jest dobra sytuacja i mogę powiedzieć za siebie, że bardzo bym chciał, aby stadion tętnił życiem i niósł zespół dopingiem. Musimy wykorzystać wszystkie nasze rezerwy, które tylko mamy. Możliwie pełny i dopingujący drużynę Lecha stadion jest bezcenny - wypowiedział się w tym temacie Skorża.
Zobacz też: Lech Poznań: Tylko mistrzostwo. Cierpliwość kibiców już się skończyła [FELIETON]
Follow https://twitter.com/dobraszd?ref_src=twsrc%5EtfwZobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?