Przed ostatnią serią gier drużyny walczyły głównie o rozstawienie w tabeli przed rundą mistrzowską i spadkową, a Lech liczył na przełamanie na wyjeździe, bo ostatni raz w delegacji podopieczni Żurawia wygrali 29 listopada w Płocku. Szkoleniowiec Kolejorza po meczu był zadowolony, bo oprócz wypełnienia założonego celu, to Lech zagrał kolejny dobry mecz.
- Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo i 3 punkty, bo tylko ono dawało nam gwarancję utrzymania czwartego miejsca i rozegrania czterech meczów u siebie w grupie mistrzowskiej. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na solidnie grającą Koronę, a w drugiej wynik się otworzył i z przebiegu meczu wygraliśmy zasłużenie. Zamierzony cel osiągnęliśmy – mówił po meczu Dariusz Żuraw.
Zobacz też: Lech Poznań wygrywa mecz z Koroną Kielce 3:0. Hat-trick Gytkjaera. Kolejorz wykonał zadanie
Zresztą już sam skład na spotkanie w Kielcach mógł się podobać kibicom. Trener Kolejorza nie chciał za dużo zmieniać po wysokiej wygranej z Pogonią (i dobrze) i dokonał tylko jednej roszady, bo do składu wrócił kapitan zespołu Thomas Rogne. W wyjściowej jedenastce było czterech wychowanków Kolejorza, a miejsce w składzie utrzymali Jakub Moder i Tymoteusz Puchacz, którzy zmienili Karlo Muhara i Wołodymyra Kostewycza. Dla kibiców to przyjemna odmiana, bo poza meczem z Pogonią Lech w ostatnich trzech meczach wystawiał tylko dwóch Polaków w składzie.
Taktyką Korony Kielce w niedziele było jak najszybsze przerywanie akcji rywali jeszcze na połowie Kolejorza. Do pewnego momentu to się udawało, ale pierwsza bramka autorstwa Christiana Gytkjaera idealnie pokazała, że plan trenera Bartoszka się nie uda. W Kielcach ostatecznie wygrał zasłużenie zespół lepszy, który miał więcej jakości i dobrze, że to udowodnił.
- Mieliśmy szacunek do Korony, ponieważ ostatnio są w dobrej formie. W ostatnich meczach przegrali u siebie tylko z Piastem i to niefortunnie. Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki teren i ciężki mecz, ale jesteśmy w dobrej formie. Nasza pierwsza połowa nie była najlepsza i zabrakło trochę szybszego doskoku do piłki. W drugiej połowie to poprawiliśmy i utrzymywaliśmy się przy piłce. Zrobiły się większe luki między piłkarzami Korony i to wykorzystaliśmy. Uważam, że zasłużenie wygraliśmy w Kielcach - komentował po meczu Kamil Jóźwiak.
Sprawdź też: Oceny lechitów w meczu z Koroną Kielce. Genialny Gytkjaer!
Zresztą "Józio" miał rację o ciężkim terenie w Kielcach, bo Lech wygrał tam pierwszy raz od pięciu lat i tylko trzeci raz w ciągu ostatnie dekady.
Trener Dariusz Żuraw przed rundą mistrzowską ma więcej powodów do zadowolenia niż do niepokoju. Po bardzo słabym spotkaniu z Legią sztab szkoleniowy Kolejorza nie zrobił rewolucji, a wprowadził korekty w grze oraz w składzie, które przyniosły oczekiwany rezultat. Jeśli weźmiemy pod uwagę drugą połowę z Zagłębiem Lubin i spotkania z Pogonią oraz Koroną, to Kolejorz w tym czasie ma bilans bramek 9:0 i w mocnym stylu zakończył sezon zasadniczy. Lech Poznań w rundzie zasadniczej był najlepszą drużyną w ofensywie (nawet mimo kilku wpadek), bo oprócz wyników, Kolejorza w ostatnich spotkaniach oglądało się bardzo przyjemnie.
- W ostatnich dwóch meczach pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę i stwarzać sytuacje. W Kielcach były momenty, że czasami te ostatnie podania nie dochodziły jak w meczu z Pogonią, ale wygraliśmy na trudnym terenie 3:0 i trzeba być z tego zadowolonym - dodawał trener Dariusz Żuraw.
Warto także dodać, że 30 kwietnia 2019 roku Lech także grał w Kielcach z Koroną. Wtedy po beznadziejnym 0:0 zwolniony został Adam Nawałka. Trudno nie zauważyć, jak spory progres zrobił zespół Lecha względem tamtego starcia.
W następny weekend Kolejorz zmierzy się na wyjeździe z Piastem Gliwice (20 czerwca, godz. 17.30), z którym w tym sezonie raz zremisował w 1. kolejce, a w rewanżu w efektownym stylu rozbił mistrzów Polski przy Bułgarskiej 3:0. Jednak Dariusza Żurawia chcemy przestrzec przed huraoptymizmem w fazie mistrzowskiej, bo ogólny bilans Lecha z klubami z górnej ósemki jest przeciętny: 14 punktów na 42 możliwe, 19:17 w golach i ani jednej wygranej na wyjeździe.
Terminarz meczów Lecha Poznań w fazie mistrzowskiej PKO Ekstraklasy:
31. kolejka: Piast Gliwice - Lech Poznań - 20 czerwca, 17:30
32. kolejka: Lech Poznań - Pogoń Szczecin - 24 czerwca, 20:30
33. kolejka: Śląsk Wrocław - Lech Poznań - 28 czerwca, 17:30
34. kolejka: Lech Poznań - Legia Warszawa - 4 lipca, 17:30
35. kolejka: Lech Poznań - Lechia Gdańsk - 12 lipca, 17:30
36. kolejka: Cracovia - Lech Poznań - 15 lipca, 20:30
37. kolejka: Lech Poznań - Jagiellonia Białystok - 19 lipca, 17:30
Zobacz najnowszy odcinek magazynu "Wokół Bułgarskiej":
Zobacz też:
Lech Poznań: Oceniamy piłkarzy Lecha w meczu z Koroną Kielce...
Lech Poznań: Sportowcy i piłkarze wsparli Kolejorza w akcji ...
Lech Poznań pięć lat temu świętował swoje ostatnie mistrzost...
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?