Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Skrzydła Kolejorza odżyją? Mecz ze Śląskiem okazją na przełamanie

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Maciej Makuszewski nie ukrywa, że chciałby być w takiej formie, jak  kilka miesięcy temu
Maciej Makuszewski nie ukrywa, że chciałby być w takiej formie, jak kilka miesięcy temu Grzegorz Dembiński
W piątek o godz. 20.30 Lech Poznań zmierzy się przy Bułgarskiej ze Śląskiem Wrocław. To będzie ostatni w tym roku pojedynek Kolejorza w Poznaniu. Mamy nadzieję, że swoje statystyki wreszcie poprawią skrzydłowi Kolejorza Maciej Makuszewski oraz Kamil Jóźwiak. Są one bowiem bardzo słabe.

Śląsk to zespół nieobliczalny. Na własnym boisku spisuje się dramatycznie słabo, ale na wyjazdach punktuje zaskakująco dobrze. Potrafił wygrać aż 4:0 w Białymstoku, 5:0 w Legnicy, ale także przegrać z Miedzią 0:1 u siebie w Pucharze Polski czy grając ponad godzinę z przewagą jednego zawodnika 0:3 z Wisłą Płock.

W czterech ostatnich kolejkach podopieczni Tadeusza Pawłowskiego zdobyli tylko dwa punkty. Spadli na 13. miejsce w tabeli, a pucharowy blamaż spowodował, że we Wrocławiu coraz głośniej mówi się o potrzebie zmiany szkoleniowca. Śląsk bez wątpienia jest w tej chwili drużyną, której trudno będzie zrealizować cel, jakim jest gra w górnej połówce tabeli. A to oznacza, że wkrótce w klubie może dojść do dużych zmian.

- Śląsk gra lepiej niż pokazuje to tabela. Grają ciekawą piłkę, stwarzają sobie wiele sytuacji. Będziemy starali się to wykorzystać, że Śląsk też bardzo będzie chciał wygrać, nam to odpowiada. To będzie otwarty mecz. Uważam, że stworzymy sobie kilka sytuacji do strzelenia goli - twierdzi Adam Nawałka.

CZYTAJ TEŻ: Będzie specjalna oprawa na meczu Lecha Poznań!

Lech jednak w tym sezonie nie jest drużyną, która kreuje wiele okazji strzeleckich. Przede wszystkim dlatego, że w słabej formie są skrzydłowi. Statystyki Kamila Jóźwiaka oraz Macieja Makuszewskiego są mizerne. Boczni pomocnicy mieli „nakręcać” grę Kolejorza. Tymczasem obaj reprezentanci Polski w tym sezonie jeszcze nie zdobyli gola, mogą pochwalić się jedynie czterema asystami. To bilans, który jak na reprezentantów Polski jest zawstydzający.

Makuszewskiego trochę rozgrzesza fakt, że gnębiły go kontuzje. - Nie pamiętam tak fatalnego roku. Przy ostatniej kontuzji barku próbowałem sobie przypomnieć, kiedy wcześniej miałem takie problemy ze zdrowiem. Nie wiem dlaczego tak jest, ale mam nadzieję, że jest to już za mną. Trenuję, dbam o siebie i staram się pracować nad rzeczami, z którymi był problem. Mam nadzieję, że kontuzje będą już mnie omijały. Chcę wrócić do dobrej formy i mieć radość z gry - mówi „Maki”, który w poprzednim sezonie strzelił pięć goli i zanotował pięć asyst.

Skrzydłowy Lecha liczy, że praca z Adamem Nawałką przyniesie w końcu efekty.

- Każdego dnia pracuję ciężko na treningach, żeby być w coraz lepszej formie fizycznej. Wydolność i dynamika mogą być na zdecydowanie lepszym poziomie. Zobaczymy w jakim czasie uda mi się wejść na moje najwyższe obroty. W ostatnim spotkaniu dostałem 60 minut, dałem z siebie wszystko i w kolejnym meczu jak dostanę szansę od trenera to zrobię to samo - deklaruje Makuszewski.

- Trzeba zrozumieć to, że Maciek rzeczywiście miał bardzo poważne kontuzje, uraz kolana, barku. To miało wpływ zarówno jeśli chodzi o ciągłość gry, jak i przede wszystkim ciągłość treningu. Wielu zawodników na jego miejscu byłoby daleko od optymalnej dyspozycji. Myślę, że to kwestia czasu kiedy znów eksploduje. Wszystko musi mieć jednak swój czas i miejsce - tłumaczy Nawałka. Może tym czasem na przełamanie skrzydłowych, będzie właśnie piątkowy pojedynek.

Wiadomo, że do dyspozycji trenera będą w piątek Robert Gumny oraz Thomas Rogne. To ważne, bo linia obrony nie gubi się tak często, jak w meczach, gdy nie ma ich na boisku. Trzeba będzie bowiem przypilnować najlepszego strzelca Śląska Marcina Robaka. Często był on katem Lecha, bo na pojedynki z Kolejorzem zawsze jest podwójnie zmobilizowany.

Lech Poznań na wynagrodzenia swoich piłkarzy wydaje 60 procent przychodów. Ile zarabiają piłkarze Kolejorza? Sprawdź to w naszej galerii! Kliknij tutaj i przejdź dalej --->

Lech Poznań: Ile zarabiają piłkarze Kolejorza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań: Skrzydła Kolejorza odżyją? Mecz ze Śląskiem okazją na przełamanie - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski