Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Śląsk Wrocław: W czasie meczu mieszkańcy nie mogli dotrzeć do swoich domów. Dostęp blokowała policja i straż miejska

MW
Przed każdym meczem Lecha w okolicach stadionu policja kieruje ruchem.
Przed każdym meczem Lecha w okolicach stadionu policja kieruje ruchem. zdjęcie ilustracyjne/Grzegorz Dembiński
Mecze Lecha Poznań na stadionie przy Bułgarskiej są zawsze zabezpieczane przez policję i straż miejską. W piątek, 9 sierpnia, Kolejorz grał ze Śląskiem Wrocław. I jak się okazało - sprawiło to problemy mieszkańcom, którzy chcieli się dostać do domu na Grunwaldzie. Wstęp blokowali funkcjonariusze. Jak tłumaczą mieszkańcy - nie pomogło nawet okazanie dokumentów. Przepuszczeni zostali dopiero po godzinie. Stowarzyszenie Mieszkańców Abisynia pisze w tej sprawie do komendantów: policji i straży miejskiej.

- Abisynia pod specjalnym nadzorem. Podczas ostatniego, piątkowego meczu Lech-Śląsk służby trochę przesadziły. Troje naszych sąsiadów nie mogło dostać się na osiedle. Dlaczego? Bo nie - tak zaczyna się wpis Stowarzyszenia Mieszkańców Abisynia na Facebooku dotyczący sytuacji z ostatniego piątku, 9 sierpnia.

Czytaj też: Poznań: Mieszkaniec Naramowic zrobił samochód - zabawkę dla swoich dzieci. W nocy ukradła go kobieta, którą nagrał monitoring

Przedstawiciele Stowarzyszenia dodają, że funkcjonariusze pilnujący blokad nie chcieli ich wpuścić. Nawet pomimo tego, że mieszkańcy przedstawili dokumenty, które potwierdzały, że mieszkają na osiedlu Kasztelanów. Zwykle to wystarczało, ale nie tym razem.

- W piątkowy wieczór nasi sąsiedzi krążyli blisko godzinę, aż wreszcie jeden ze strażników miejskich wykonał telefon "do centrali" i przepuścił mieszkańców. Takich sytuacji pewnie było więcej - piszą przedstawiciele Abisynii.

Dodają, że w poniedziałek wyślą prośbę do komendantów: policji i straży miejskiej. Chcą, by funkcjonariusze dostali wytyczne jak traktować mieszkańców.

- Szanujemy ich służbę, ale mecz albo koncert na stadionie miejskim nie może bowiem ograniczać dojazdu do własnej posesji - podsumowują mieszkańcy. W piśmie proszą też komendanta o wyznaczenie terminu spotkania z oficerem Komendy Miejskiej Policji, któremu podlega obszar Grunwaldu. Mają szereg zagadnień, które chcieliby na nim poruszyć.

Zobacz pismo:

Straż miejska odpowiada

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Przemysława Piweckiego, rzecznika poznańskiej straży miejskiej. Potwierdza, że doszło do opisywanej sytuacji, ale zaznacza, że była jednorazowa i w ocenie strażników - utrudnienia na pewno nie trwały blisko godzinę. Maksymalnie kilkanaście minut.

- Mieszkańcy osiedla Abisynia wiedzą, jakie są utrudnienia związane z meczem. Od lat działania policji i nasze się nie zmieniają. Od ulicy Marszałkowskiej można przejechać w głąb osiedla. Z kolei omawiana sytuacja dotyczy skrzyżowania ulic Grunwaldzkiej i Konfederackiej. W tym miejscu stoi patrol straży miejskiej - relacjonuje Piwecki.

Mieszkańcy, którzy w tym miejscu chcieliby dalej wjechać w ulicę Bułgarską, są zawracani i muszą poszukać objazdu. Wszystko dlatego, że w godzinach meczu Bułgarska jest zamknięta dla ruchu samochodów. Przepuszczani przez skrzyżowanie Grunwaldzka/Konfederacka są jedynie mieszkańcy odcinka pomiędzy blokadą a ulicą Bułgarską.

Ci, którzy stanęli przed blokadą strażników mieszkali właśnie tam. Z czego więc wynikało oczekiwanie na przepuszczenie?

- Strażniczka, która zabezpieczała to miejsce, chciała się skonsultować z koordynatorem patroli straży miejskiej. Ale oczekiwanie na przepuszczenie na pewno nie trwało godzinę - tłumaczy Piwecki.

Jak informują nasi czytelnicy - utrudnienia w piątek dotyczyły tylko zmotoryzowanych mieszkańców. Piesi nie mieli problemów z dojściem do osiedla.

Sprawdź:

Kolejna tragedia na drogach. W niedzielę wieczorem w Czajkowie pod Kaliszem (gm. Blizanów) zginął 20-letni motocyklista. Potrąciły go dwa auta osobowe. Przejdź dalej --->

Wypadek w Czajkowie: Zginął 20-letni motocyklista. Potrąciły...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski