Lech Poznań szykuje się do zimowego okienka transferowego. Co szykuje Kolejorz? Wzmocnienia czy uzupełnienia? Czy przyjdzie Jesus Jimenez?

Zacznijmy od tego, co w klubie. Na pierwszy plan wychodzi temat przedłużenia kontraktu Joao Amarala, bo obecny wygasa z końcem czerwca 2022 roku. Jak informował Mateusz Jarmusz z "Gazety Wyborczej" oraz Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty, wszystko wskazuje na to, że Lech Poznań jeszcze w tym roku oficjalnie potwierdzi, iż Portugalczyk przedłuży kontrakt z klubem o trzy lata. 30-letni ofensywny pomocnik miał ponoć oferty z USA oraz Japonii, ale dał pierwszeństwo w rozmowach właśnie Kolejorzowi. Amaral w Lechu Poznań w 66 meczach zdobył 21 bramek i zaliczył 15 asyst. W tym sezonie jest najlepszym zawodnikiem całej ligi. Ma na koncie 8 goli i 5 asyst, a pod tym względem dorównuje mu tylko Ivi Lopez z Rakowa (9 goli, 4 asysty)

"Wokół Bułgarskiej" po meczu Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin:

To teraz, kto może opuścić zimą Lecha Poznań. Przesądzone jest odejście Thomasa Rogne. 31-letni Norweg to obecnie piłkarz z najdłuższym stażem w klubie - jest w nim od 1 stycznia 2018 roku - ale też z jedną z wyższych pensji w zespole. Maciej Skorża jednak nie może na niego liczyć ze względu na ciągłe problemy zdrowotne (piłkarz już w pierwszym sparingu przed sezonem po kilku minutach opuścił plac gry z kontuzją) i nie stawiał na niego w obecnym sezonie. Rogne zagrał tylko w dwóch meczach pucharowych - z Unią Skierniewice (90 minut - 2:0) i Garbarnią Kraków (4:0 - 17 minut). Ten niedawny występ w Krakowie był najprawdopodobniej jego ostatnim w pierwszym zespole Kolejorza. Norweg w tym sezonie zagrał za to w sześciu meczach rezerw Lecha Poznań.

Na dzisiaj klub także nie ma planów związanych z przedłużeniem kontraktów dla dwóch wychowanków - Tymoteusza Klupsia i Mateusza Skrzypczaka. Ten pierwszy w ogóle nie figuruje w planach pierwszego zespołu, a i zarabia całkiem niezłe pieniądze, które udało się mu wynegocjować w czerwcu 2018 roku podczas ostatniego przedłużenia umowy.

Portal meczyki.pl informował też o możliwym skróceniu wypożyczenia dla Roko Baturiny z Ferencvarosu i tak też najprawdopodobniej się stanie. Z kolei jeśli chodzi o możliwe wypożyczenia zawodników, to na początku przyszłego tygodnia dojdzie do spotkania sztabu szkoleniowego rezerw Kolejorza z dyrektorami Akademii i klubu, gdzie będą omawiane potencjalne wzmocnienia drugiego zespołu oraz ewentualne wypożyczenia na rundę wiosenną młodych zawodników do Fortuna 1. Ligi. Może chodzić o lewego obrońcę - Krystiana Palacza lub prawego defensora - Filipa Borowskiego oraz środkowego pomocnika - Antoniego Kozubala. Z tego, co słyszymy, to może to być też ostatnia runda doświadczonego 35-letniego Sergieja Kriwca w barwach Lecha Poznań, po której Białorusin zakończy karierę.

Sprawdźmy zatem, kto może przyjść zimą do Poznania. Z naszych informacji wynika, że w klubie nie są planowane wielkie wzmocnienia. Lech chce utrzymać obecną kadrę i przede wszystkim skupi się na zakupie środkowego obrońcy. Maciej Skorża jak i Tomasz Rząsa mocno spoglądają w kierunku Polaków.

Klub nie planuje też skrócenia wypożyczenia Filipa Szymczaka z GKS Katowice, który dobrze radzi sobie na wypożyczeniu w Fortuna 1. Lidze - 19 meczów i 6 goli. Podobnie rzecz ma się z Janem Sykorą. Czech dobrze radzi sobie w Viktori Pilzno walczącej o mistrzostwo Czech - 12 meczów w Fortuna lidze, 2 gole, 3 asysty.

Ostatnim tematem, który ostatnio został poruszony przez Tomasza Włodarczyka z portalu meczyki.pl, jest kwestia Jesusa Jimeneza z Górnika Zabrze. Latem Lech rozważał transfer tego zawodnika, ale wówczas w klubie zrezygnowali z płacenia kilkuset tysięcy złotych za tego piłkarza. Dodatkowo latem słyszeliśmy, że Jimenez ma umiejętności na Lecha Poznań, ale nie było przekonania, czy ten zawodnik poradzi sobie z rywalizacją w zespole Macieja Skorży, która stoi obecnie na najwyższym poziomie ze wszystkich klubów w lidze. Dodatkowo sądzono, że to piłkarz, który musi czuć, iż jest podstawowym zawodnikiem w wyjściowej jedenastce, a 28-letniemu Hiszpanowi nikt tego z góry przy Bułgarskiej nie zagwarantuje. Stąd odpuszczono temat piłkarza Górnika Zabrze. Obecnie tylko spora "promocja" mogłaby skłonić działaczy Lecha do zmiany tej decyzji. Mogłoby to nastąpić, gdyby klub opuścił np. Dani Ramirez, a Jimenez może występować jednakowo jako ofensywny pomocnik bądź też napastnik. Obecnie transfer z ekipy Jana Urbana do Poznania jest bardzo wątpliwy

Zobacz też: