Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Szymon Drewniak niezadowolony ze swojej pozycji w drużynie

Krzysztof Lekowski
Szymon Drewniak
Szymon Drewniak Grzegorz Dembiński/Polskapresse
Odkąd Szymon Drewniak wrócił przedwcześnie z wypożyczenia z Górnika Zabrze próżno szukać jego nazwiska w wyjściowej jedenastce. Młody pomocnik nie ukrywa, że jest zawiedziony tą sytuacją.

Szymon Drewniak za kadencji trenera Mariusza Rumaka nie mógł liczyć na częste występy w barwach poznańskiego Lecha. Pomimo że były już szkoleniowiec Kolejorza chwalił młodego zawodnika za ogromne umiejętności techniczne, to jednak nie widział go w swojej drużynie.

Zobacz także: Trener Maciej Skorża chce pracować, tylko... nie ma z kim

W związku z tym podczas przerwy zimowej poprzedniego sezon w klubie z Bułgarskiej zdecydowano, że Drewniak pójdzie na roczne wypożyczenie do Górnika Zabrze. Jednak poznaniacy zastrzegli sobie, że w razie konieczności 21-letni pomocnik wróci po pół roku do Lecha. I tak też się stało.

- Pobyt w Górniku to długa historia. Zabrzanie chcieli żeby wypożyczenie było dłuższe, bo nie chcieli ogrywać obcego zawodnika. Ja to rozumiem i nie mam do nikogo pretensji. Nie wiem czy tam bym teraz grał. Po kontuzji wrócił Mariusz Przybylski i też byłaby rywalizacja - mówi Szymon Drewniak.

Drewniak po powrocie do stolicy Wielkopolski nie dostał ani jednej szansy gry od tymczasowego trenera Kolejorza - Krzysztofa Chrobaka. Piłkarz nie ukrywa, że jest rozczarowany tą sytuacją.

- Czuję, że zostałem odstawiony na boczny tor i jest we mnie sportowa złość. Dla mnie niezrozumiałe było, że nie dostałem szansy, gdy w Chorzowie kontuzji doznał Darko Jevtić - żali się wychowanek poznańskiego klubu.

Obecnie z kontuzjami zmagają się Karol Linetty oraz Łukasz Trałka. Pewne jest, że nie zdąża wrócić do pełni sił przed następnym spotkaniem z Jagiellonią Białystok. W związku z tym szansę na występ Drewniaka w tym meczu mocno urosły.

- Łukaszowi życzę, aby jak najszybciej wrócił do zdrowia. Za kadencji Krzysztofa Chrobaka Łukasza również nie było, a mimo to trener nie widział dla mnie miejsca w składzie. Teraz jest nowy trener, nowe nadzieje i z optymizmem patrzę w przyszłość. Na treningach będę dawał z siebie sto procent - stwierdza 21-piłkarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski