Lech Poznań: Timur Żamaletdinow zostaje na kolejny sezon w Kolejorzu

Rosjanin zastał wypożyczony do Kolejorza zimą 2019 roku, a optował za tym transferem sam Adam Nawałka. Były szkoleniowiec Lecha jednak nie stawiał na zawodnika CSKA Moskwa i ten dostał swoją prawdziwą szansę dopiero od trenera Żurawia. Piłkarz w zeszłym sezonie zagrał w siedmiu spotkaniach, strzelając jednego gola. Zagrał także w dwóch meczach rezerw, gdzie strzelił jedną bramkę.

Zawodnik występując w barwach Kolejorza nie przekonywał, ale Lech zdecydował się negocjować ponowne wypożyczenie zawodnika, nie chcąc popełnić błędów z przeszłości, kiedy oddawał zawodników niesprawdzonych u siebie, a ci potem odpalali w innych ligach jak, chociażby Elvir Koljić.

Zobacz też: Lech Poznań drugi w rankingu „Piłkarska Liga Finansowa". Mistrz Polski dopiero jedenasty

Kwota wykupu zawodnika także nie ulegnie zmianie i nadal będzie wynosić 600 tys. euro. Piłkarz został wypożyczony do końca sezonu.

Pytanie, co teraz będzie z Pawłem Tomczykiem, dla którego ta informacja zapewne nie jest zbyt dobra. Zanosi się, że wychowanek Lecha, który zdobył w zeszłym sezonie mistrzostwo Polski z Piastem Gliwice, będzie znowu dopiero trzecim napastnikiem.

Zobacz tez: Lech Poznań: Niechciany wychowanek Michał Skóraś ma szansę zaistnieć w Kolejorzu?

Decyzja CSKA Moskwa każe myśleć, że Rosjanie postawili już krzyżyk na swoim zawodniku. Timur swego czasu był uznawany wraz z Fiodorem Chałowem za największe nadzieje ataku stołecznego klubu z Rosji. Fiodor poszedł we właściwym kierunku, a Timur próbuje się odbudować w Poznaniu.

Zdecydowanym minusem Rosjanina jest nadal brak znajomości innego języka niż rosyjski, przez co piłkarz chodzi "swoimi ścieżkami", nie mając zbyt wielu znajomych w klubie. Jest raczej typem samotnika i to zdecydowanie nie pomaga mu w szybszej asymilacji z klubem oraz kolegami z drużyny.

Dzięki przedłużeniu wypożyczenia Żamaletdinowa, możemy napisać, że chyba znamy już nazwiska wszystkich napastników Lecha Poznań na sezon 2019/20.

Zobacz też:

Zobacz też: Jasmin Burić po 10 latach odszedł z Lecha