W tym okienku transferowym Kolejorz sprzedał już Karola Linettego do Sampdorii Genua, dzięki czemu klub z Poznania zarobił ponad 3 miliony euro. Kolejnym graczem, którego poznański klub chciałby sprzedaż, jest Tamas Kadar. Tu pojawiają się jednak schody, w postaci nieprzekraczalnego terminu - północy 31 sierpnia.
Sprawa odejścia Kadara jest nieco skomplikowana - Kolejorz co prawda chętnie zarobiłby na swoim lewym obrońcy, według "L'Equipe" prowadzone są już negocjacje, lecz jak czytamy na stronie internetowej francuskiego dziennika: "Polska strona jest bardzo wymagająca i na razie nie wygląda to dobrze".
Jeszcze trener Jan Urban twierdził, że drużyna jest przygotowana na odejście swojego defensora, który ma ważny kontrakt z Lechem do końca czerwca 2018 roku. Tymczasem podczas wczorajszej konferencji prasowej Piotr Rutkowski stwierdził:
- Cały czas prowadzone są rozmowy w sprawie Tamasa Kadara. Czas jednak się kończy. Musimy mieć wystarczająco czasu, by uzupełnić luki, korzystając z funduszy ze sprzedaży. Powiem szczerze - szanse są małe. Jest wykluczone, żeby Tamas opuścił klub i nikt by nie przyszedł w jego miejsce - przyznał Piotr Rutkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?