- Chcieliśmy mieć jak najwięcej nowych zawodników na pierwszym treningu, ale nie do końca się to udało. Cóż. Pewne sprawy są w toku, czekamy na rozwój wypadków. Kwestią czasu jest dołączenie do nas kolejnych piłkarzy, skauci i sztab wykonali dużo pracy, lista zawodników do przejrzenia była bardzo długa. Czekamy na rozwój wypadków, w niektórych przypadkach musimy jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Szukamy najlepszych piłkarzy, dlatego możemy poczekać na takich zawodników nawet trochę dłużej. Szukamy dwóch lewych obrońców i dwóch, trzech zawodników do ofensywy. Dużo zależy od tego, jak podczas przygotowań wypadnie Joao Amaral - tłumaczył trener Skorża.
Reprezentacja Polski zameldowała się w Hotelu Astoria w Sankt Petersburgu:
Szkoleniowiec Kolejorza przyznał, że rozmawiał przed treningiem z Amaralem i Portugalczyk jest zdeterminowany do tego, by zostać w Poznaniu.Chce przyjrzeć się też Muharowi i Crnomarkoviciowi. Wszyscy mają u niego czystą kartę i rozpoczynają walkę o skład od nowa.
- Karlo Muhar, Joao Amaral i Djordje Crnomarković to piłkarze, którym chcę się przyjrzeć, nie zamykam przed nimi drogi do składu, mam pewne pomysły na każdego z nich - stwierdził trener.
Czytaj też: W Sankt Petersburgu na razie nie widać, że rozgrywane są mistrzostwa Europy. Może zmienią to polscy kibice?
Maciej Skorża zdradził też, że na lewej stronie obrony Lech ma wytypowanych obcokrajowców. - Są to ciekawi gracze. Trwają negocjacje, wierzę w szybkie dołączenie tych piłkarzy do zespołu. Oprócz jakości wniosą do zespołu też odpowiedni poziom mentalności - zapowiada szkoleniowiec.
Zapytaliśmy Macieja Skorżę czy wśród kandydatów do gry w Lechu są też zawodnicy, którzy byli już w Lechu, a teraz skończyły im się kontrakty jak Barry Douglas, Paulus Arajuuri czy Gergo Lovrencsics.
– Mam ogromną sympatię do mistrzowskiej drużyny z 2015 roku. Kilku chłopaków widziałbym w Lechu, co nie jest realne. Z niektórymi piłkarzami są prowadzone rozmowy, sam namawiałem Dawida Kownackiego na powrót, ale nic z tego nie wyszło. Z niektórymi zawodnikami z tamtej drużyny mamy kontakt, są prowadzone pewne rozmowy, zobaczymy jak to się potoczy - odpowiedział trener.
Czy po tym co stało się w końcówce rundy, gdzie nie zadziałał nawet efekt nowej miotły, trener widzi jakieś powody do optymizmu?
– Reset, który nastąpił po zakończeniu poprzedniego sezonu pozwala nam wszystkim z nadzieją patrzeć w przyszłość. W szatni jest duża determinacja, by pokazać, że tamten sezon był tylko wypadkiem, który nigdy już się nie przytrafi. Chcemy wrócić na właściwie miejsce. Miejsce Lecha jest na szczycie i zrobimy wszystko, by tam się znaleźć. Zdajemy sobie sprawę, że wiele rzeczy musi się wydarzyć abyśmy osiągnęli cel. Każdy w klubie musi dawać z siebie jak najwięcej. Wszyscy w szatni mobilizujemy się, chcemy wykonać jak najlepszą pracę - zadeklarował trener Kolejorza.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?