Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Transparent nienawiści na stadionie

Marcin Idczak
Transparent nienawiści na stadionie
Transparent nienawiści na stadionie
Kara nie minie Lecha Poznań. Nie wykluczone, że dosięgnie też kibiców. Wszystko przez transparent z napisem "Litewski chamie klęknij przed polskim panem", który wywieszono podczas meczu Kolejorza z Żalgirisem Wilno. Jakie będą inne konsekwencje wywieszenia transparentu nienawiści na poznańskim stadionie?

Minister spraw zagranicznych Litwy, Linas Linkeviczius uznał antylitewski transparent wywieszony podczas meczu piłkarskiego w Poznaniu za haniebną próbę podżegania do nienawiści - informuje agencja BNS.

W sobotę ma się okazać, jaka może być kara za wywieszenie transparentu "Litewski chamie klęknij przed polskim panem" podczas spotkania Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno. Decyzję ma podjąć Piotr Florek, wojewoda wielkopolski. Nie wykluczone, że kocioł zostanie zamknięty na najbliższy mecz z Koroną Kielce.

Kolejorz wygrał mecz (2:1), ale odpadł z eliminacji do Ligi Europejskiej. Jednak nie postawa piłkarzy, ale kibiców podczas meczu stała się głównym tematem w mediach. I to nie tylko poznańskich i ogólnopolskich, ale także zagranicznych.

Już w zeszłym tygodniu, przed pierwszym spotkaniem w Wilnie, poznańscy kibice poszli pod Ostrą Bramę, gdzie odśpiewali "Jeszcze Polska nie zginęła". Takie zachowanie wywołało burzę, lecz okazało się niczym w porównaniu z tą, jaką kibice wywołali w Poznaniu. W pierwszej połowie wywiesili transparent, który miał obrażać Litwinów.

– Widziałam ten napis i zrobiło mi się bardzo przykro - mówi Loreta Zakareviciene, ambasador Litwy w Polsce, która była obecna na meczu.

Wojewoda wyszedł ze stadionu. Nie chciał uczestniczyć w spektaklu z transparentem w roli głównej

Natomiast Piotr Florek chciał zobaczyć, co się stanie po wywieszeniu hasła. Wyjaśnia, że nie widział żadnej reakcji, dlatego przed drugą połową wyszedł ze stadionu, gdyż jak mówi nie chciał uczestniczyć w spektaklu, podczas którego wiesza się takie transparenty.

Zazwyczaj za wszelkie czyny kibiców wypowiadała się Wiara Lecha. Po czwartkowym meczu milczała. Jednak na meczu w Poznaniu obecni byli także fani Polonii Wilno. To klub, w którym grają Polacy i któremu sympatyzuje część polskiej społeczności żyjącej na Litwie.

Ci kibice tłumaczą, że była to odpowiedź między innymi na ataki Litwinów na kibiców Polonii na Litwie. Do tych ma dochodzić bardzo często, a towarzyszy im przyśpiewka o płynących rzeką zwłokach Polaka.

Po pierwszych incydentach do których doszło w Wilnie, bardzo ostro zareagował ksiądz Edmund Jaworski, który dba o nagrobki na polskim cmentarzu na Rossie. Gdy Lech grał z Żalgirisem, wracał właśnie z Wilna.

– O transparencie dowiedziałem się od znajomych z Litwy - mówi ksiądz Edmund Jaworski. Jego zdaniem zachowanie kibiców jest naganne. – Z pewnością będzie wykorzystane przez tę część Litwinów, którzy chcą ograniczenia praw polskiej mniejszości na Litwie - zauważa.

Jednak dodaje, że po wizycie kibiców Lecha w Wilnie tamtejsi Polacy mają dwa odmienne zdania dotyczące zachowania fanów Kolejorza. - Niektórzy uważają je za bardzo naganne - wyjaśnia ksiądz. - Powodujące dalszą eskalację niechęci, inni natomiast potwierdzają zdanie Wiary Lecha, że mogło ono pokazać, że polska mniejszość ma coraz bardziej ograniczane swoje prawa - wyjaśnia.

Natomiast wszyscy Litwini przyjęli zachowanie poznańskich kibiców bardzo źle. Loreta Zakareviciene twierdzi, że nie należy mieszać sportu i polityki. Liczy na to, że władze Lecha przeproszą za zachowanie części kibiców. – Jednak należy podkreślić, że była to tylko mała grupka, reszta fanów zachowywała się zupełnie inaczej - zauważa pani ambasador. Wspomina, że gdy piłkarze Żalgirisu schodzili do szatni, to niemal wszyscy na stadionie bili im brawo.

Władze Lecha natomiast wydały bardzo ostre oświadczenie dotyczące wywieszenia transparentu. Twierdzą, że zrobią wszystko, by w przyszłości, podobne chamskie hasła nie pojawiały się na trybunach stadiony przy ul. Bułgarskiej. W oświadczeniu można też przeczytać, że na obiekcie Kolejorza nie ma miejsca dla osób, które choćby popierają wywieszanie haseł i transparentów, obrażających inne kraje lub narody. Nie może być dla tego działania usprawiedliwieniem kontekst polityczny lub historyczny.

Transparent z Poznania potępił też Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Również Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło swoje zbulwersowanie jego treścią. W przesłanej informacji stwierdzono, że: MSZ stanowczo potępia i ocenia jako ,,pożałowania godny przejaw bezmyślności i ignorancji” incydent, do którego doszło podczas meczu Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno.

W europejskiej prasie więcej uwagi poświęcono fanom Śląska Wrocław, którzy po spotkaniu z Club Brugge przez kilka godzin bili się z miejscowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski