Lech Poznań. Tymoteusz Puchacz: Nie ma w Polsce zbyt wielu młodych zawodników, którzy przeszli tyle, co ja [WYWIAD]
Kibice przypinali ci łatkę zawodnika, który zaliczył dwa spadki w poprzednim sezonie oraz nieudane młodzieżowe mistrzostwa świata. Dla ciebie chyba jednak jest to doświadczenie, które może tylko zaprocentować na przyszłość, bo pierwsza połowa 2019 roku nie należała do najłatwiejszych.
- Z jednej strony można oceniać mój sezon przez pryzmat tego, że Puchacz zaliczył dwa spadki. W Sosnowcu zagrałem dwa mecze, więc jaki miałem wpływ na spadek? Druga sprawa, że w Katowicach miałem dużo lepszy sezon niż w Zagłębiu. W GKS-ie grałem lepiej, jeśli mamy oceniać moją osobę. O spadku zadecydowała wrzutka w ostatniej akcji spotkania, gdzie bramkarz przeciwników zdobył bramkę. Jeśli tak to oceniać, to był to zły sezon, ale skupiając się na mojej grze, to mogę otwarcie powiedzieć, że w Katowicach grałem lepiej niż w Sosnowcu.
Zastanawiam się, czy takie wydarzenia cię wzmocniły, kiedy przy Bułgarskiej będzie ogromna presja wyniku. Wielu młodych piłkarzy nie przechodziło przez takie sytuacje, jakie ty miałeś okazje przeżyć.
- Na pewno zdaje sobie sprawę z tego i uważam, że nie ma w Polsce zbyt wielu zawodników, którzy przeszli w tak młodym wieku tyle, co ja. Byłem daleko od domu i odczułem, co to jest samotność. Spadłem z ligi, awansowałem… dużo tych przeżyć za mną i czuję się gotowy. Czuję się ukształtowany i nauczyłem sobie radzić. Wiem, jak wyjść na boisko i skupić się na robocie.
Czytaj więcej ---->