Tymoteusz Puchacz dostał od Lecha Poznań zgodę na transfer w letnim okienku. Jego menedżerowie od kilku miesięcy pracowali nad transferem. "Puszka" już w kwietniu uzgodnił warunki indywidualnego kontraktu z klubem ze stolicy Niemiec. Pozostało tylko porozumienie między klubami.
Paweł Wojtala podsumowuje nieudany sezon Lecha Poznań
A to nie było takie pewne, bo Union nie należy do potentatów finansowych Bundesligi. Najwyższe transfery, jakie robił, oscylowały wokół 2 mln euro. Wielu zawodników przyszło do tego klubu na zasadzie wypożyczenia. Tymczasem Lech Poznań wyceniał swojego zawodnika na 4 mln euro.
Sprawdź też:
Okazało się jednak, że Union zdecydował się pobić swój transferowy rekord i zapłacić aż 3,5 mln euro! Sebastian Staszewski poinformował na Twitterze, że 22-latek we wtorek rano pojechał do Berlina, gdzie przejdzie testy medyczne. Zakładając, iż wszystko potoczy się sprawnie, Puchacz ma podpisać z Unionem Berlin umowę, która będzie obowiązywać przez najbliższe cztery sezony. We wtorek po południu niemiecki klub potwierdził pozyskanie Puchacza.
Dla obrońcy to bardzo szczęśliwe, ale i intensywne dni. W związku z kontuzją Arkadiusza Recy selekcjoner Paulo Sousa zdecydował się zaufać mu i wysłał mu powołanie do kadry na Euro 2020, nawet mimo tego, że jeszcze nie zadebiutował w seniorskiej reprezentacji.
Puchacz debiutował w barwach Lecha w 2017 roku, a podstawowych zawodnikiem stał się po wypożyczeniach do Zagłębia Sosnowiec i GKS Katowice. Łącznie zebrał na swoim koncie siedem goli i 12 asyst w 82 spotkaniach w ekipie Kolejorza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?