Lech Poznań w tym sezonie w Lidze Europy rozegrał cztery mecze, w tym jedno u siebie z łotewską Valmierą (3:0), które też odbyło się przy pustych trybunach. Było to jeszcze przed ogłoszeniem decyzji UEFA, że mecze w europejskich rozgrywkach będą mogły odbywać się z udziałem publiczności w liczbie 30 proc. pojemności stadionu, jeśli państwowe kryteria nie są bardziej restrykcyjnie.
Zobacz też: Koronawirus w Lechu Poznań! "Piłkarz został odizolowany od drużyny i rozpoczął kwarantannę"
Europejska federacja podjęła taką decyzję na początku października. Wtedy w Poznaniu zapanowała radość, że powrót Lecha do Europy odbędzie się z udziałem kibiców. Niestety wprowadzenie w mieście czerwonej strefy sprawia, że dwa najbliższe mecze Lecha przy Bułgarskiej z Benficą (czwartek, 22 października) i Cracovią (niedziela, 25 października) odbędą się bez kibiców. Władze Kolejorza, znając obecną sytuację, nie prowadziły sprzedaży biletów na oba mecze.
Czytaj też: Lech Poznań zagra siedem meczów w ciągu 23 dni. Kolejorz intensywny okres zakończy starciem z Legią
Obecność Poznania w czerwonej strefie sprawia, że do poprawienia się sytuacji epidemiologicznej w naszym mieście, wszystkie wydarzenia sportowe w Wielkopolsce będą odbywały się bez udziału publiczności.
Mariusz Rumak o losowaniu Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Europy
Czytaj też: Djordje Crnomarković: "Sam dopytywałem Piotra Rutkowskiego o transfer do Kolejorza"
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?