Zawodnicy Lecha Poznań kwadrans później niż rywale (g. 11.15) rozpoczęli swój ostatni trening przed czwartkowym meczem w Lidze Konferencji Europy. Lechici tradycyjnie, jak przed każdym spotkaniem na własnym stadionie, trenowali na boisku bocznym. W zajęciach wzięło udział 21 zawodników z pola oraz 4 bramkarzy.
Zobacz zdjęcia ze środowego treningu Lecha Poznań:
W zajęciach oprócz wspomnianego Douglasa wzięli udział Lubomir Satka, Joao Amaral oraz Radosław Murawski. Tego ostatniego nie zobaczymy w najbliższym spotkaniu. Środkowy pomocnik Kolejorza będzie musiał odpokutować karę trzech żółtych kartek zgromadzonych w trakcie spotkań w europejskich pucharach.
- Na pewno będzie nam go brakowało, bo dzięki niemu nasza organizacja gry w środku pola i w defensywie jest lepsza. Pokazała to zresztą pierwsza połowa ostatniego ligowego meczu z Zagłębiem. Wyciągnęliśmy jednak wnioski z tego meczu tak samo, jak ze spotkania w Bodo. Wiemy, że oni grają szybko piłką, są dobrze zorganizowani i dobrze przygotowani taktycznie. Szanse na awans oceniam 51 do 49, ponieważ zagramy u siebie, przed swoimi kibicami, którzy swoją dopingiem dodadzą nam skrzydeł - powiedział John van den Brom podczas konferencji prasowej.
Więcej wypowiedzi trenera Lecha Poznań przed meczem z Bodo/Glimt: Lech Poznań chce w czwartek napisać historię. Doping ma ponieść do awansu
Występ Szkota oraz Słowaka jest praktycznie niemożliwy, obaj wracają do treningów po kontuzji, natomiast Portugalczyk został odstawiony na bok przez holenderskiego szkoleniowca Lecha Poznań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?