Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Widzew Łódź 1:2 (0:1). Bramkarze znów się nie popisali

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Lech Poznań - Widzew Łódź 1:2 (0:1).Zobacz zdjęcia --->
Lech Poznań - Widzew Łódź 1:2 (0:1).Zobacz zdjęcia --->Adam Jastrzębowski
W pierwszym meczu sparingowym w trakcie przygotowań do nowego sezonu piłkarze Lecha Poznań przegrali z Widzewem Łódź 1:2. Bramkarze Kolejorza znów się nie popisali. Ich dwie kuriozalne interwencje, kosztowały utratę dwóch goli

Upał i duchota w sobotnie południe w Poznaniu sprawiła, że dla Lecha Poznań było to dobre przetarcie, przed tym co czeka go 12 lipca w Baku. Mistrzowie Polski przystępowali do tego sparingu po tygodniu intensywnych treningów.

- Pracowaliśmy zgodnie z planem, który przygotował Maciej Skorża, zrobiliśmy dużo dobrej roboty, zwłaszcza pod kotem motorycznym. Zespół podszedł do tej pracy z ogromnym zaangażowaniem, nogi mogą być trochę ciężkie. Nie będziemy szukać, żadnych alibi, chcemy ten sparing wygrać. Każda jednostka treningowa jest dla nas bardzo ważna - mówił przed meczem trener Maciej Kędziorek.

W zespole Kolejorza debiutował bramkarz Artur Rudko. Ukrainiec, który od początku starał się głośno dyrygować obroną, przy pierwszej swojej interwencji popełnił jednak banalnym błąd. Danielek zaskoczył go strzałem w "krótki" róg. Piłka po rękawicach Rudki wpadła do siatki i nieoczekiwanie beniaminek ekstraklasy objął prowadzenie.

Lechici nie starali się forsować tempa, intensywność tego meczu była typowo sparingowa. Mistrzowie Polski próbowali wykorzystywać swoje umiejętności techniczne w pojedynkach z widzewiakami, ale niewiele im wychodziło. Także gra skrzydłowych pozostawiała wiele do życzenia. Dośrodkowania Velde zwykle trafiały do rywali, a Sykora, który wrócił z wypożyczenia z Pilzna, pokazał się dopiero, przy stałym fragmencie gry. Było to w...28 minucie.

Do przerwy na uzupełnienie płynów, jedyną godną odnotowania sytuacją, był strzał Amarala, który chciał zaskoczyć bramkarza Widzewa z dystansu. Piłka jednak minęła o pół metra spojenie słupka z poprzeczką.

Chwilę później poprzeczka uratowała gości po dośrodkowaniu Velde z rzutu rożnego i strzale Czerwińskiego głową. Niecelnie główkował też Antonio Milić. Widzew odgryzł się dwoma strzałami z którymi łatwo poradził sobie Rudko. Z kolei Ravas w pięknym stylu obronił uderzenie Radosława Murawskiego i na tym emocje w pierwszej odsłonie się skończyły.

W przerwie sztab szkoleniowy Kolejorza wymienił całą jedenastkę. Na murawie pojawiło się aż siedmiu młodych piłkarzy, którymi dyrygowali Bednarek, Douglas i Ba Loua.

W 51 min. Iworyjczyk popisał się kapitalnym podaniem za plecy obrońców. Świetnie zachował się Pacławski, który wyszedł na pozycję i celnym strzałem doprowadził do wyrównania.

Lechici ruszyli do ataku, stworzyli sobie jeszcze jedną dobrą sytuację, kiedy celnie głową uderzył Pacławski.
W 58 min. goście po raz drugi wykorzystali fatalne zachowanie bramkarza Lecha. Tym razem nie popisał się Filip Bednarek. Patrzył jak zamurowany gdy piłka po strzale Żyro leciała w kierunku słupka. A gdy się zorientował, że może wpaść do siatki, było już za późno.

Chwilę później widzewiacy mogli nawet podwyższyć prowadzenie. Młodzi defensorzy Lecha się zagapili, ale sytuację uratował Bednarek.

Szanse na wyrównującego gole mieli jednak też lechici. Najpierw z rzutu wolnego Barry Douglas strzelił nad poprzeczką. Potem Ba Loua trafił w boczną siatkę. Ostatnią okazję miał Pacławski. Znów kapitalnym przerzutem popisał się Ba Loua, Douglas zgrał piłkę do środka, lecz strzał młodego napastnika został zablokowany

Lech Poznań - Widzew Łódź 1:2 (0:1)

Bramki: Pacławski 51 – Danielak 9, Żyro 58

Lech (I połowa): Rudko – Pereira, Czerwiński, Milić, Rebocho – Murawski – Sykora, Amaral, Ramirez, Velde – Ishak.
Lech (II połowa): Bednarek – Kornobis, Olejnik, Pingot (76.Tudruj), Douglas – Gogół, Czekała – Wolski, Pacławski, Ba Loua – Sobiech

Wielkopolska skrywa w sobie wiele wyróżniających się obiektów piłkarskich zachwycających m.in. świetnym położeniem czy nowoczesną infrastrukturą. Stadiony w małych miejscowościach posiadają również ciekawą historię, którą postanowiliśmy przybliżyć w zestawieniu najlepiej położonych obiektów piłkarskich w naszym regionie. To nasz subiektywny ranking.Zobacz najładniejsze obiekty piłkarskie w Wielkopolsce ---->

10 najładniejszych i najlepiej zlokalizowanych stadionów pił...

Lech Poznań na początku stycznia 2022 roku drugi raz w swojej historii sprzedał zawodnika za ponad 10 milionów euro. Tym razem był to Jakub Kamiński z rocznika 2002, który zostanie w Kolejorzu do końca sezonu, a 1 lipca dołączy do niemieckiego VfL Wolfsburg. Oprócz niego w ciągu ostatnich dwóch lat za grube miliony z Kolejorza odeszli inni wychowankowie Lecha Poznań Kamil Jóźwiak, Jakub Moder, Robert Gumny czy Tymoteusz Puchacz. Postanowiliśmy sprawdzić tych, na których Kolejorz zarobił najwięcej w swojej historii. Ceny piłkarzy ustaliliśmy na podstawie portalu Transfermarkt oraz własnych informacji. Za całą trzynastkę Lech w XXI wieku uzyskał (w przybliżeniu)... 62,5 miliona euro!Zobacz dwunastu najdrożej sprzedanych zawodników w historii Lecha Poznań ---->

Lech Poznań regularnie zarabia na swoich piłkarzach miliony ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski