Szymon Drewniak ostatnio potwierdza to, o czym wiadomo było od dawna. Jest piłkarzem dobrze wyszkolonym, potrafiącym dobrze sobie radzić w ekstraklasie. Gdy Michał Probierz obejmował Cracovię, namówił właściciela klubu profesora Filipiaka, by wykupił z Lecha Drewniaka i z pewnością nie była to zła inwestycja.
Wychowanek Lecha, gdy uporał się z kontuzjami, potwierdza, że może być mocnym punktem Cracovii. W ostatnim meczu z dobrze grającymi kielczanami, był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Zaliczył asystę przy drugim golu dla gospodarzy, miał też udział przy pierwszej bramce, niewiele brakowało by zdobył gola bezpośrednio z rzutu rożnego.
– Chciał Pan tak strzelić, czy tak wyszło? - pytali go po meczu krakowscy dziennikarze.
- Powiedziałem przed wykonaniem kornera do Mirka Covilo, żeby w ciemno poszedł na „krótki” słupek. Za wszelką cenę chciałem wkręcić piłkę do bramki. Akurat piłka jeszcze mocniej się dokręciła i na szczęście Korony trafiła w słupek i bramki nie było - skomentował tę sytuację Drewniak.
W niedzielę Cracovię czeka was mecz w Poznaniu z Lechem.
- Powiedziałem po spotkaniu, które graliśmy z Lechem u siebie, że to jest mecz jak każdy inny. Bo tych piłkarzy, których znam, a grają teraz w poznańskim klubie, jest coraz mniej. Myślę, że jak tam przyjadę, usłyszę doping tych kibiców, to będzie dopiero coś. Byłem tam, wiem jak to wszystko wygląda więc gra z zespołem, który ma taką publiczność będzie wyzwaniem. Stamtąd pochodzę i dopiero teraz będę mógł powiedzieć, że to będzie szczególny mecz, bo jadę, można powiedzieć, do domu - stwierdził Szymon Drewniak.
Tak dopingują kibice Lecha Poznań:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?