3 z 7
Poprzednie
Następne
Lech Poznań wydał fortunę na nowych piłkarzy. Sprawdzamy, dlaczego to nie zadziałało
Elias Andersson
0,4 mln kosztował Elias Andersson. Przychodził w środku sezonu ligi szwedzkiej, więc od razu było można zweryfikować jego umiejętności. W dwóch pierwszych meczach prezentował się nieźle, potem nastąpił niezrozumiały zjazd. W Trnavie zmieniony już w przerwie. Można powiedzieć, że Lech ma teraz spory problem na lewej obronie.