Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań wygrywa po raz pierwszy w 2021 roku. Kolejorz pokonał Śląska Wrocław 1:0. Debiut marzeń Arona Johannssona

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Mecz Lech Poznań - Śląsk Wrocław.
Mecz Lech Poznań - Śląsk Wrocław. Grzegorz Dembiński
Aron Johannsson w swoim debiucie w Lechu Poznań strzelił gola na wagę zwycięstwa. Kolejorz przerwał fatalną serię sześciu meczów bez wygranej w lidze i po dwóch latach pokonał wreszcie wrocławską drużynę.

Trener Dariusz Żuraw, mówił, że jego zespół dużo pracował w tym tygodniu, by poprawić jakość gry, ale dobrych akcji w pierwszej połowie było zdecydowanie za mało.

Lech Poznań przełamał fatalną passę - Wokół Bułgarskiej

Kolejorz próbował rozgrywać piłkę od swojego pola karnego, ale przez kwadrans tracił piłkę już daleko od bramki rywali. Denerwowała duża niedokładność, zwłaszcza wtedy, gdy poznaniacy chcieli szybko, na jeden kontakt, rozegrać piłkę. Goście ją przejmowali i prostymi środkami starali się skontrować Kolejorza. Sporo problemów poznańskiej obronie sprawiał Pich, na szczęście jego uderzenia były blokowane.

Dopiero w 16 minucie Lechowi udało się zagrozić bramce Putnocky'ego. To była pierwsza składna akcja. Piłka trafiła na prawą stronę do Czerwińskiego, który od razu zagrał na środek do debiutującego w Kolejorza Arona Johannssona, ale nowy napastnik Lecha nieczysto trafił w piłkę i z kilku metrów fatalnie przestrzelił.

W rewanżu bardzo groźnie uderzył z linii pola karnego Bartłomiej Pawłowski. Pomylił się bardzo niewiele.

Na pierwszy celny strzał czekaliśmy aż do 32 minuty. Pokazał się niewidoczny do tej pory Jan Sykora. Czech trafił w jednego z obrońców, który zmienił lot piłki i w efekcie Putnocky nie miał problemów ze złapaniem futbolówki. Bramkarza Śląska próbowali jeszcze strzałami z dystansu zaskoczyć Karlstroem i Puchacz i to było właściwie wszystko, co przed przerwą zaprezentowali podopieczni trenera Żurawia.

Druga odsłona rozpoczęła się od katastrofalnego błędu Czerwińskiego. Piłkę przejął Pawłowski, popędził na bramkę Lecha, ale czujny był Mickey van der Hart, który obronił strzał skrzydłowego Śląska. Wrocławianie próbowali pójść za ciosem, ale podobnie jak u lechitów szwankowało u nich wykończenie akcji.

W 54 min. przebudził się Johansson. Amerykanin miał wreszcie trochę miejsca, zdecydował się na strzał z dystansu i wywalczył rzut rożny.

Następny jego strzał znalazł już drogę do siatki. Po wielu bezbarwnych meczach, wreszcie swoje atuty pokazał Sykora. Czech popisał się ładnym dryblingiem na prawej stronie, idealnie dośrodkował na głowę Johannssona, który z bliska zdobył prowadzenie. Amerykanin zdobywając gola w debiucie powtórzył więc wyczyn Piotra Reissa, Roberta Lewandowskiego, Artjoma Rudniewa, Nicki Bille, Amarala czy Mikaela Ishaka.

- Arona tak szczerze mówiąc nikt w naszej lidze nie zna, wiec mamy tu nadzieje na element zaskoczenia - powiedział przed meczem Dariusz Żuraw i się nie pomylił...

Sykora oprócz asysty mógł też wpisać się na listę strzelców, ale w 72 min. uderzył tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Dwie szanse na podwyższenie wyniku i zamknięcie meczu miał też jeszcze Johannsson, ale najpierw po podaniu Puchacza uderzył niecelnie, a potem po uderzeniu Sykory, próbując dobijać piłkę niecelnie główkował.

W 75 min. Amerykanin został zmieniony i Lech nie stworzył już zagrożenia pod bramką Śląska. Wrocławianie nie wyglądali na zespół, który byłby w stanie doprowadzić do remisu, ale i tak końcówka była dosyć nerwowa, bo jeden przypadkowy błąd, zniweczyłby to na co Kolejorz pracował przez niemal całe spotkanie.

Czy ta wygrana będzie przełomowa? Pokażą to derby z Wartą, do których dojdzie już w piątek.

Zobacz oceny piłkarzy Lecha za mecz ze Śląskiem:

Lech w końcu wygrał. Może nie jest to jeszcze powód do euforii, bo zwycięstwo nie było spektakularne, ale na pewno jest to pierwszy krok do wyjścia z kryzysu. Złotą bramkę strzelił nowy nabytek Kolejorza, Amerykanin Aron Johannsson. Rewelacyjny debiut snajpera i asysta przy jego bramce Jana Sykory były ozdobą niedzielnego spotkania na stadionie przy Bułgarskiej.Sprawdź, jak oceniamy lechitów w skali od 1 do 10 --->

Lech Poznań pokonuje Śląsk (1:0). Przełamanie i pierwszy kro...

WAGs Lecha Poznań Trzeba przyznać, że piłkarze Kolejorza mają gust! Zobaczcie, czyje serca udało im się podbić. Oto ich żony i partnerki. Kliknijcie tutaj i przejdźcie dalej --->

WAGs Lecha Poznań. Piękne żony i partnerki piłkarzy drużyny Kolejorza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski