Lech Poznań wzmacnia ochronę na stadionie

Lech Poznań będzie chciał ulepszyć monitoring.

- Mamy ponad 200 kamer, które rejestrują dane na 9 serwerach. Jest to perfekcyjny system, ale dostosowany tylko do imprez masowych. Ale nie spełniają one naszych wymagań poza meczami. Musimy dopracować ten system i go poprawić, aby ułatwić zadanie ochronie oraz aby obiekt był lepiej strzeżony w dzień i w nocy ‑ mówi Klecha.

Sprawdź też:
Lech Poznań zatrudnił nowego trenera

Feralny transparent, który pojawił się na meczu Lech Poznań - Żalgiris Wilno, miał być bowiem wniesiony na trybuny z pomieszczenia znajdującego się pod trybunami, gdzie nie ma monitoringu. Dlatego Lech Poznań chce także lepiej zabezpieczyć te pomieszczenia oraz własne biura. Zostaną zmienione klucze do bram, wprowadzone zostaną też czytniki elektroniczne. Stadion ma być też podzielony na strefę publiczną i zamkniętą, by w newralgicznych dla organizacji meczu punktach nie pojawiały się osoby nieuprawnione.

Przy okazji Lech Poznań pochwalił się, że dostał z UEFA pismo z oceną organizacji meczu z Żalgirisem. Ocena była bardzo dobra. Oczywiście pojawiły się zarzuty. UEFA chce wyjaśnienia, dlaczego wisiał transparent rasistowski oraz czemu nie zareagowali stewardzi.

‑ Wysłaliśmy już do UEFA wyjaśnienie, w których odnieśliśmy się do tych zarzutów. Naszym zdaniem nie był to transparent z treścią rasistowską tylko polityczną. To znacząca różnica w kwestii przepisów UEFA. A w jaki sposób transparent znalazł się na trybunie ustala policja i prokuratura. My tylko pomagamy w wyjaśnieniu tej sprawy – dodał Bartosz Skwiercz, dyrektor komunikacji i marketingu Lecha Poznań.

Lech Poznań wzmacnia ochronę na stadionie. Komentujcie!

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL