Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań z ogromną szansą przed rewanżem z Bodo/Glimt. John van den Brom: "Moi piłkarze wykonali dobrą robotę na boisku"

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Trener Lecha Poznań jest usatysfakcjonowany remisem w Bodo
Trener Lecha Poznań jest usatysfakcjonowany remisem w Bodo Adam Jastrzebowski
Lech Poznań zremisował w Norwegii z Bodo/Glimt 0:0. Szanse na awans do kolejnej rundy Ligi Konferencji Europy znacząco wzrosły. Kolejorz nie przegrał spotkania w europejskich rozgrywkach w tym sezonie na własnym stadionie. Trener mistrza Polski, John van den Brom ma nadzieję, że w przyszły czwartek lechitów do zwycięstwa poniesie komplet widzów. Co jeszcze po spotkaniu powiedział Holender?

Lech Poznań ma za sobą pierwszy mecz w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Kolejorz wywozi z bardzo trudnego terenu cenny remis, który daje cały czas nadzieje na awans do kolejnej rundy. Po tym spotkaniu trener poznaniaków, John van den Brom pochwalił swój zespół za osiągnięty wynik. Ma nadzieję, że w rewanżu, który odbędzie się za tydzień, lechitom pomoże komplet widzów na trybunach. Wyjaśnił też dlaczego w przerwie postanowił zmienić Nikę Kwekweskiriego, wprowadzając na boisko Filipa Marchwińskiego, który w 53. minucie miał doskonałą okazję na strzelenie gola.

- Myślę, że widzieliśmy interesujące i ekscytujące spotkanie. Spodziewaliśmy się, że na murawie spotkają się dwa zespoły, które potrafią grać w piłkę. W pierwszej połowie to przeciwnicy częściej posiadali piłkę, kontrolowali grę, ale nie wykreowali sobie konkretnych sytuacji, po których mogliby strzelić gola. W przerwie zdecydowaliśmy się coś zmienić, by w końcu zacząć kontrolować to spotkanie. Wprowadziliśmy Filipa Marchwińskiego, który miał pełnić funkcje takiej typowej"10". Spodziewaliśmy się, że obrona rywali będzie grała niżej, natomiast było zupełnie odwrotnie. Nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy, ale jestem tym wynikiem usatysfakcjonowany. Mamy czas, aby przeanalizować to spotkanie, by przygotować się do rewanżu za tydzień. Mam nadzieję, że będzie pełny stadion, który nas poniesie do zwycięstwa. Moi piłkarze wykonali dobrą robotę na boisku - zaczął trener Lecha Poznań

Od pierwszej minuty kolejną szansę na lewej obronie otrzymał Alan Czerwiński. Dla Polaka był to czwarty mecz z rzędu na nieswojej pozycji. Dlaczego Holender zdecydował się na taki ruch?

- Byłem zadowolony z Alana w ostatnich spotkaniach. Mam świadomość, że pozycja lewego obrońcy nie jest jego typowa. Ale on się tam zachowuje bardzo dobrze, dlatego wybór padł na niego, a nie na Pedro Rebocho - dodał.

Kolejorz mógł sprawiać wrażenie drużyny nieco przestraszonej. Pierwsze minuty zdecydowanie należały do gospodarzy, któzy nie dawali lechitom żadnego pola manewru. Jak to wszystko wyglądało z perspektywy szkoleniowca?

- Nie byliśmy przestraszeni. Wiedzieliśmy, jakim zespołem jest Bodo na własnym stadionie. Musieliśmy zagrać bardziej kompaktowo, skupić się na tym, by stać blisko siebie, nie dopuszczać rywali do sytuacji. Zasadniczo to się udało. Zobaczyliśmy na boisku, że jest to dobry zespół. Sztuczna murawa, na której trenowaliśmy i graliśmy, była w dobrym stanie. Nie możemy traktować tego, jako wymówki. Kocham futbol. Kocham, kiedy zespoły lubią grac w piłkę. Chce zwycięstwa Lecha, bo jestem trenerem tego klubu, ale doceniam przeciwników za to, jak grali, jak wymieniali się pozycjami. Kiedy my mieliśmy piłkę, robiliśmy to samo, szybko wymienialiśmy podania i przenosiliśmy się pod pole karne rywali - zakończył John van den Brom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski