Lech Poznań zdecydował się na ponowne wypożyczenie Vernona De Marco

Argentyńczyk z hiszpańskim paszportem zagrał jedynie w dwóch meczach i to w sierpniu i wrześniu 2017 r., dlatego wydawało się, że to jeden z najbardziej chybionych transferów w ostatnich latach. Tymczasem dość nieoczekiwanie poznanski klub zdecydował się na przedłużenie jego wypożyczenie.

Na piłkarza występującego na pozycji środkowego obrońcy bardzo liczy nowy trener Kolejorza, Ivan Djurdjević, który pracował z nim w zespole rezerw Lecha. Na trzecioligowych boiskach Vernon De Marco rozegrał jedenaście meczów. Mimo gry na pozycji obrońcy zdobył w nich cztery bramki.

- Vernon to zawodnik pierwszego zespołu, który w odpowiednim momencie dostanie szansę gry. To się stanie wtedy, kiedy uznamy, że jest do tego przygotowany. Ma duże szanse na występy, bo widać po nim, że to wartościowa postać. Tak jak każdy zawodnik, który jest członkiem pierwszej drużyny. Nie będę nikogo wyróżniał, oni wszyscy pracują dobrze - mówi na łamach klubowej strony Ivan Djurdjević.

Polecamy: TERMINARZ MŚ 2018: Mecze ćwierćfinałowe mundialu. Kiedy i gdzie oglądać ćwierćfinały mistrzostw świata? [NA ŻYWO, WYNIKI, DRABINKA]

Lech podjął decyzję o przedłużeniu wypożyczenia o kolejny sezon. Już wtedy poznaniacy ustalili warunki kontraktu indywidualnego, który po wykupieniu zawodnika będzie obowiązywał do czerwca 2021 roku.

- Cieszę się, że zostaję w Lechu. Mam nadzieję, że ten rok będzie dla mnie bardziej udany niż poprzedni. Wtedy zagrałem tylko dwa mecze. Liczę na więcej. Nie myślę jeszcze o dalszej przyszłości. Teraz skupiam się na tym, żeby pomóc drużynie i pokazać, że jestem zawodnikiem, który może rywalizować o skład - przyznaje na klubowej stronie Vernon De Marco.

25-letni Vernon De Marco swoją karierę rozpoczynał w hiszpańskim klubie CD San Francisco. Później grał w CE Constancia. W 2012 roku zdecydował się wyjechać na Słowację do Zemplina Michalovce. Następnie trafił do Slovana Bratysława, skąd był jeszcze na rok wypożyczony do Zemplina. Przed rokiem trafił do Lecha.

Zobacz też:

Kibice Lecha Poznań wspierają "Klimę" - zobacz wideo: