Lech Poznań ze względu na straty finansowe na rok zawiesza inwestycje. Dochód sprzedażowy Kolejorza spadł dwukrotnie

Okres, za który odpowiada sprawozdanie, obowiązuje od 1 lipca 2018 do 30 czerwca 2019. Lech Poznań w każdym z dziewięciu rodzajów swojej działalności sprzedażowej zanotował stratę. Największy regres jest w rubryce "POZOSTAŁE", która odnosi się do zysków i strat transferowych klubu (m.in. zatrudnienie Adama Nawałki). Spadek w porównaniu z poprzednim okresem rozliczeniowym wynosi aż 43,2 mln złotych!

Czytaj też: Złota Piłka 2019: Kto głosował na Roberta Lewandowskiego? Ile punktów zdobył snajper Bayernu Monachium?

Rozliczenie jest bardzo niekorzystne dla Lecha, ale trudno się dziwić. Odpowiada ono za jeden z najgorszych sezonów Kolejorza od wielu lat, a wpływ na nią miały głównie niska pozycja w lidze, brak gry w europejskich pucharach, szybkie odpadnięcie z Totolotek Pucharu Polski czy spadek marki oraz brak transferów. Dla klubu sportowego to prawdziwy cios.

Jeśli spojrzymy łącznie, to cały dochód sprzedażowy spółki Lech Poznań w okresie 1 lipca 2018 - 30 czerwca 2019 wynosi ponad 48,5 mln zł i jest to ponad dwa razy mniejsza kwota niż za poprzedni okres rozliczeniowy, kiedy to przychód netto ze sprzedaży wyniósł razem blisko 106 mln zł.

Zobacz też: W takich luksusach Krychowiak, Lewandowski, Szczęsny i Glik będą przygotowywać się do Euro 2020 [ZDJĘCIA]. Zobacz ośrodek w Opalenicy!

Na ogólną liczbę sprzedaży wpływ mają bilety oraz karnety VIP, zyski ze sprzedaży praw do transmisji meczów, reklamy, wynajem loży, wycieczki i wspomniane "pozostałe", pod którą m.in. kryją się transfery.

Różnice wyglądają następująco (kliknij, aby powiększyć):

Kolejorz poprzedni okres rozliczeniowy skończył z nadwyżką w wysokości 17,9 mln złotych. Niestety, ze względu na słabszy rok spółki została ona zużyta na bieżące braki. Całość przychodów operacyjnych spółki wyniosła 55,2 mln złotych, a wspomniana strata wyniosła 17,7 mln.

Czytaj też: Lech Poznań: Robert Gumny po operacji kolana. W tym sezonie już nie zagra

W sprawozdaniu możemy znaleźć także komentarz zarządu spółki względem jej wyników, w której zostało wytłumaczone, skąd wynika wspomniana powyżej strata. Możemy tam także znaleźć informację na temat wsparcia Lecha Poznań przez Jacka Rutkowskiego kwotą 7 mln złotych.

"Powyższe wyniki finansowe zostały zasadniczo odnotowane z dwóch powodów. Pierwszy i najważniejszy z nich to fakt, iż po raz pierwszy od roku 2015 roku Klub nie dokonał istotnej finansowo transakcji transferu sprzedażowego. Jest to przede wszystkim pochodna bardzo wysokich przychodów transferowych roku poprzedniego [2017/2018] kiedy to opuściło klub trzech najzdolniejszych piłkarzy młodego pokolenia. Odbudowa potencjału transferowego w takiej sytuacji musi potrwać dłużej aniżeli jeden rok. Wobec tego sytuację tę można uznać za zjawisko o charakterze wyjątkowym i niepowtarzalnym. Druga przyczyna niezadowalających wyników finansowych to wyjątkowo słabe wyniki sportowe osiągnięte wiosną 2019 r." - czytamy w sprawozdaniu.

Zobacz też: Lech Poznań: Tymoteusz Puchacz z pięknym golem, ale dopiero bramka przy Bułgarskiej, to będzie dla niego "coś"

W obecnym okresie rozliczeniowym zmieniły się stawki za prawa telewizyjne. Oznacza to, że im Kolejorz zajmie wyższą pozycję w lidze, tym dostanie więcej pieniędzy niż w poprzednim sezonie za zajęcie tego samego miejsca. Lech Poznań jest obecnie na 8. miejscu w lidze, czyli takim samym, na którym zakończył fatalny dla siebie sezon 2018/19.

Cała sytuacja ma niestety wpływ na inwestycje. Spółka Lech Poznań zdecydowała się zawiesić na najbliższe 12 miesięcy wszelkiego rodzaju działania o charakterze inwestycyjnym. Poprawa finansów sprawi, że wszystkie prowadzone obecnie działania zostaną wznowione. Głównie dotyczy to obecnej infrastruktury Akademii Lecha Poznań we Wronkach.

Najnowszy odcinek magazynu "Wokół Bułgarskiej":

Zobacz też: