Lech Poznań znów gromi. Pokonał Wisłę Płock 4:1, choć było nerwowo. Zobacz jak oceniliśmy lechitów

BRAMKARZ I OBROŃCY

FILIP BEDNAREK - 6
W pierwszej połowie Wisła tylko raz strzeliła na bramkę Lecha Poznań i Lagator zdobył gola. Nie była to wina Bednarka. Po zmianie stron bronił pewnie, choć przeciwnicy gdyby mieli lepiej nastawiony celownik, to mogli po przerwie dołożyć drugiego gola, bo świetną okazję miał Sekulski.

JOEL PEREIRA- 6
Tak jak przewidywaliśmy, zmienił Satkę na prawej obronie, ale spodziewaliśmy się, że będzie dawał więcej w ofensywie. Na pewno był aktywniejszy po przerwie. Świetnie obsłużył w 73 min. Amarala, ale ten trafił w tej akcji tylko w środek bramki.

BARTOSZ SALAMON- 7
Strzelił głową gola dla Lecha po dośrodkowaniu Ramireza. Pod koniec pierwszej części miał też dobrą sytuację, ale po podaniu Kamińskiego nieczysto trafił w piłkę. Miał też udział przy drugim golu, bo to on wywalczył piłkę przed polem karnym i podał do Ishaka, który obsłużył Murawskiego. W defensywie też uważny i skuteczny. Widać, że jest w dobrej formie. Wszystkie mecze ligowe w tym sezonie zaczynał i kończył w składzie. Żołnierz Skorży.

ANTONIO MILIĆ - 6
Chorwacki stoper grał poprawnie, a w drugiej połowie popisał się groźnym strzałem z dystansu. Pewny punkt defensywy.

BARRY DOUGLAS - 6
Zastąpił Rebocho i też fajnie włączał się do akcji ofensywnych. Nieźle radził sobie też z dośrodkowaniami, ale to od dawna jest jego atutem. W 64 min strzałem za kołnierz próbował pokonać Kamińskiego, ale bramkarz Wisły popisał się dobrą interwencją. Obejrzał żółtą kartkę w pierwszym fragmencie meczu i musiał grać ostrożniej. Ze Stalą Mielec będzie zawieszony.

Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Wisłą Płock --->

Bartosz Salamon i Radosław Murawski po spotkaniu z Nafciarzami: