Lech Poznań znów miażdży przy Bułgarskiej! Tym razem Śląsk Wrocław dostał "czwórkę". Oceniamy piłkarzy Kolejorza
Bramkarz i obrońcy
Filip Bednarek - 6
Nie miał zbyt wiele pracy w tym spotkaniu. Rywale oddali jeden celny strzał w kierunku jego bramki, z którym nie miał żadnych problemów. Po meczu za tę interwencję chwalił go Maciej Skorża.
Lubomir Satka (grał do 73. minuty) - 7
Zanotował kolejny solidny występ na prawej stronie defensywy i w zasadzie tylko na niej się dzisiaj skupił. Nie podłączał się często do akcji ofensywnych, ale z pewnością nie tego wymagał od niego trener Skorża. Często zostawał jako trzeci środkowy obrońca.
Bartosz Salamon - 8
Sytuacja w Białymstoku nie podłamała go i na spotkanie ze Śląskiem wyszedł z chłodną głową. Skupienie nie opuściło go do ostatniego gwizdka. Znakomicie grał na wyprzedzenie, wygrywał wszystkie pojedynki powietrzne i kilkukrotnie stwarzał swoim kolegom okazję dalekimi podaniami prostopadłymi.
Antonio Milić - 7
Zagrał bardzo pewnie i dał trenerowi do myślenia w kontekście częstszego stawiania na Chorwata w rozgrywkach ligowych. Na początku drugiej połowy dwukrotnie swoimi interwencjami uchronił drużynę od zagrożenia.
Pedro Rebocho - 8
Zagrał po profesorsku w defensywie, a do tego świetnie odnajdywał się w grze do przodu. Nie pozwalał na nic zawodnikom Śląska, wielokrotnie ich wyprzedzając. Portugalczyk potrafi bardzo dobrze dośrodkować piłkę i to właśnie po jego zagraniu niefrasobliwość obrony gości wykorzystał Amaral.
Zobacz, jak oceniliśmy lechitów w pojedynku ze Śląskiem Wrocław ---->