Lech Poznań zanotował w piątek ważne wyjazdowe zwycięstwo ze Śląskiem Wrocław 1:0. Ostatecznie ta wygrana w tabeli nie dała Kolejorzowi nic więcej niż to, że lechici cały czas są tylko punkt za Pogonią Szczecin i są w grze o mistrzostwo Polski. Drużyna Macieja Skorży we Wrocławiu niemiłosiernie cierpiała, co przyznawał po meczu sam trener. Przy tak dużej liczbie zmian - aż ośmiu w pierwszym składzie - Lechowi udało się wygrać, a pierwszy raz w sezonie zagrał bez Ishaka, Salamona czy Karlstroma w wyjściowej jedenastce. Bohaterem spotkania okazał się rezerwowy Michał Skóraś, a Damian Łukasik - członek Złotej Jedenastki Lecha Poznań i gość specjalny "Wokół Bułgarskiej" - zanalizował tego gola i twierdzi, że tak naprawdę padł on już... w przerwie meczu. Zapraszamy na kolejny magazyn "Głosu Wielkopolskiego"!