Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech - Termalica 3:1: Gytkjaer w roli gwiazdora. Hat-trick pod choinkę dla kibiców Kolejorza [ZDJĘCIA]

RED
Lech Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Lech Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza Waldemar Wylegalski
Christian Gytkjaer między 36. a 38. minutą pozbawił Termalikę nadziei na wywiezienie korzystnego wyniku z Poznania, a gdy zrobiło się trochę nerwowo, dołożył trzeciego gola. Duńczyk wreszcie pokazał, dlaczego był latem transferowym celem numer 1 Kolejorza. Zagrał jak "rasowy" snajper, który z zimną krwią wykorzystuje błędy rywali. Lech Poznań pokonał Termalikę Nieciecza 3:1 i przerwę zimową spędzi na podium z minimalną stratą do lidera.

- Chcemy wygrać ostatni mecz dla Maćka Makuszewskiego, który w Rzymie miał operowane kolano i wykorzystać szanse na dogonienie czołówki - mówił przed meczem trener Lecha Nenad Bjelica. Z dużym animuszem rozpoczęły to spotkanie też "Słoniki", które przy Bułgarskiej jeszcze nie zdobyły nawet punktu. Po wygranej ze Śląskiem chcemy iść za ciosem.

- Pokazaliśmy, że mamy duże możliwości i w Poznaniu wcale nie stoimy na straconej pozycji - twierdził kapitan Termaliki Samuel Stefanik.

Goście nie chcieli czekać pod swoją bramką na to, co zrobi Kolejorz. Byli ofensywnie ustawieni, ofiarnie biegali i od czasu do czasu sprawiali sporo problemów naszej defensywie i niepewnie interweniującemu Matusowi Putnocky'emu.

Pierwszą okazję bramkową mieli jednak gospodarze. Darko Jevtić zagrał w uliczkę do Gytkjaera, ale Duńczyk będąc sam na sam z Muchą, uderzył prosto w słowackiego bramkarza!

Chwilę później gola mogli zdobyć goście. Po błędzie Putnockiego w idealnej sytuacji znalazł się Bartosz Śpiączka. Napastnik Termaliki zdołał strzelić na bramkę, ale Gumny zatrzymał piłkę na linii bramkowej.

Lech przeważał, ale długo swojej dominacji nie potrafił udokumentować. Groźnie uderzył z dystansu Radut, ale Mucha poradził sobie ze strzałem Rumuna i dobitką Gytkjaera. Niewiele zabrakło też Maciejowi Gajosowi, by otworzyć wynik. Gdyby nie zahaczył butem w kępkę trawy, najprawdopodobniej umieściłby piłkę w bramce.

Na szczęście jeszcze przed przerwą mogliśmy oklaskiwać ładną, składną akcję lechitów zakończoną w podręcznikowy sposób. Jevtić zagrał do Kostewycza, ten dograł na pierwszy słupek do Gytkjaera, który strzelił nie do obrony.

Goście jeszcze nie ochłonęli po stracie bramki, a już Mucha po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. Tragiczny błąd defensywy Termaliki wykorzystał Jevtić, podał do Gytkjaera, a ten nie dał szans bramkarzowi i było 2:0.

Przy takim wyniku, po zmianie stron Lechowi grało się wręcz komfortowo i można było tylko narzekać na to, że nasi piłkarze zaczęli wręcz seryjnie marnować okazje do podwyższenia wyniku. Najpierw z bliska wprost w Muchę trafił Gajos. Słowak szpagatem obronił też strzał Mihaia Raduta, a Gytkjaer mógł skompletować hat-tricka już wcześniej, ale po tym jak zakręcił obrońcami strzelił minimalnie obok lewego słupka. Okres, w którym Kolejorz niepodzielnie panował na murawie, zakończył dobry, minimalnie niecelny strzał Jevticia.

Bramka dla bezradnej przez długie minuty Termaliki była więc niczym grom z jasnego nieba. Goście wykorzystali stały fragment gry, nasi piłkarze nie upilnowali Artema Putiwcew, który strzałem głową zdobył kontaktowego gola. Na szczęście Gytkjaer zadbał o to, by ostatnie minuty tego roku przy Bułgarskiej były w świątecznym nastroju. Duńczyk zabawił się z całą obroną gości, minął kilku rywali jak slalomowe tyczki i świetnym płaskim strzałem ustalił wynik.

To był bez wątpienia najlepszy występ Gytkjaerta w tym sezonie!

Brak skutecznego napastnika to obecnie największa bolączka Kolejorza. W ostatnich 10 latach na Bułgarską trafiło wielu napastników, którzy mieli być snajperami, a okazali się niewypałami.Przejdź do galerii napastników ---------->

Lech Poznań: Im strzelać nie kazano, czyli najgorsi napastni...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski