Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech wygrał z Kubą 4:1

Jacek Pałuba
Piotr Reiss strzelił wczoraj pierwszego gola, a Lech wygrał z Kubą 4:1
Piotr Reiss strzelił wczoraj pierwszego gola, a Lech wygrał z Kubą 4:1 R. Królak
Piłkarzy poznańskiego Lecha już w najbliższy czwartek czeka pierwszy mecz w rundzie kwalifikacyjnej Pucharu UEFA z azerskim zespołem Chazar Lenkoran. Lechici w minioną sobotę wrócili ze zgrupowania w Austrii, a wczoraj wieczorem rozegrali jeszcze towarzyskie spotkanie z reprezentacją Kuby. To był z pewnością ciekawy i pożyteczny sprawdzian dla ekipy Kolejorza. Trener Franciszek Smuda mógł zobaczyć, w jakiej dyspozycji są zawodnicy, którzy walczyć będą w w stolicy Azerbejdżanu.

Reprezentacja Kuby to zespół, który przygotowuje się do jesiennych eliminacji do mistrzostw świata w strefie Ameryki Północnej i Środkowej (CONCACAF). Kubańczycy prowadzeni przez niemieckiego szkoleniowca Reinholda Fanza, w grupowej rywalizacji będą mieli za przeciwników drużyny: Stanów Zjednoczonych, Trynidadu i Tobago oraz Gwatemali. Teraz postanowili popracować w Europie, aby potem wygrywać w eliminacjach.

Wczorajsze spotkanie od początku toczyło się w niezłym tempie. Podopieczni trenera Smudy przejawiali sporą ochotę do gry i już w 2.minucie mogli objąć prowadzenie. Po akcji prawą stroną boiska i dośrodkowaniu Bośniaka Semira Stilicia, do piłki nie zdążył jednak Piotr Reiss. Co nie udało się na początku, udało się w 9.minucie, kiedy Reiss zakończył płaskim strzałem akcję, którą przeprowadził wspólnie z Rafałem Murawskim

Prowadzenie Lecha 1:0 i ochota na dalsze gole. Jak się okazało, nie było to wcale takie łatwe. Kubańczycy nie zamierzali oddawać pola poznaniakom i też próbowali przedostać się pod pole karne Krzysztofa Kotorowskiego. W 16. minucie rywale egzekwowali rzut wolny z około 25 metrów. Dobre dośrodkowanie i pozostawiony bez opieki napastnik Roberto Linares pokonał głową bramkarza Lecha. Sześć minut później poznaniacy wygrywali 2:1. W zamieszaniu podbramkowym, Reiss skutecznie zablokował kubańskiego bramkarza, a Hernan Rengifo głową trafił do siatki.

Lechici osiągnęli przewagę, ale stracili Murawskiego (kontuzja stawu skokowego). Ale i bez niego gospodarze konstruowali kolejne akcje. W 38. minucie Sławomir Peszko popędził w pole karne rywali, strzelił mocno, a piłka po nodze obrońcy, wpadła do bramki i do przerwy było 3:1.

Po przerwie trener Smuda dokonał wielu zmian, ale to zupełnie nie zmieniło obrazu spotkania. Poznaniacy osiągnęli dużą przewagę i co chwila stwarzali sytuacje podbramkowe. Szkoda, że w decydujących momentach brakowało im skuteczności. W 66. minucie jeden z kubańskich obrońców dotknął piłki ręką w polu karnym, a pewnym wykonawcą rzutu karnego okazał się Henry Quinteros. A w ostatnich minutach nad stadionem przy ul. Bułgarskiej rozpętała się ulewa. Kibice musieli salwować się ucieczką z trybun, a poznaniacy ostatecznie zwyciężyli 4:1.

Pojedynek z Kubańczykami był więc dla podopiecznych trenera Franciszka Smudy pożytecznym sprawdzianem przed czwartkową konfrontacją z Chazarem Lenkoran. Miejmy nadzieję, że piłkarze Kolejorza będą równie skuteczni w Baku, jak wczoraj w Poznaniu. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że azerska jedenastka będzie zdecydowanie groźniejsza.

Lech Poznań - Kuba 4:1
Bramki:
1:0 Piotr Reiss (9), 1:1 Roberto Linares (16-głową), 2:1 Hernan Rengifo (22-głową), 3:1 Sławomir Peszko (38), 4:1 Henry Quinteros (66-karny).
Lech Poznań: Kotorowski - WojtkowiakI, Bosacki (46. Djurdjević), Arboleda, Luis Henriquez - Peszko (59. Wilk), Murawski (26. Injać), Stilić (46. Quinteros), Bandrowski (72. Machaj) - Reiss (46. Lewandowski), Rengifo (60. Cueto).
Kuba: Quintero - Marquez, Clavelo, PujaI (60. Martinez), Dranguet - Cervantes (46. Faife), Jaime Colome, Jeniel, Yoel Colome (46. Munoz) - Linares (60. Alcantara), Duartes (46. Alfonso).
Sędziował: Michał Leśniowski (Poznań).
Widzów:6000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski