Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechici wrócili z urlopów w dobrych humorach

Maciej Lehmann
Grzegorz Wilczyński pojawił się wczoraj na Bułgarskiej, ale rozgrzewkę prowadził już nowy trener Andrzej Kasprzak
Grzegorz Wilczyński pojawił się wczoraj na Bułgarskiej, ale rozgrzewkę prowadził już nowy trener Andrzej Kasprzak Marek Zakrzewski
- Pierwszy trening po urlopie jest zawsze bardzo fajny - przyznał Marcin Kikut. 26-letni obrońca był jednym z najbardziej doświadczonych zawodników na rozpoczynających przygotowania do nowego sezonu zajęciach Kolejorza. Lecha po raz pierwszy prowadził wczoraj nowy szkoleniowiec Jacek Zieliński.

- Nowy sezon, nowe nadzieje, nowy trener - myślę, że każdy z nas z optymizmem patrzy w przyszłość. Treningi latem nie są tak ciężkie, pogoda też dopisała, więc z przyjemnością się dzisiaj pracowało - stwierdził Kikut, który był jednym z siedemnastu zawodników, którzy wczoraj wznowili treningi. Kluczowi gracze: Rengifo, Stilić, Arboleda, Henriquez, a także wszyscy reprezentanci Polski dostali dodatkowy tydzień urlopu i dołączą do zespołu dopiero podczas zgrupowania we Wronkach.
Zanim piłkarze wybiegli na boczne boisko stadionu przy Bułgarskiej, nowy sztab szkoleniowy przedstawił im w szatni dyrektor sportowy Marek Pogorzelczyk.

- Porozmawialiśmy chwilę o tym, co nas czeka, jakie sparingi zagramy, jakie będą cele. Trener wiele nie mówił, bo przecież nie było wielu zawodników. Na pewno trener powie nam więcej w indywidualnych rozmowach już na zagrupowaniu - dodał "Kiki".

Gdy poznański zespół prowadził Franciszek Smuda, zwykle na pierwszych zajęciach zawodnicy biegli do Lasku Marcelińskiego. Wczoraj spotkała ich jednak miła niespodzianka. Nawet na rozgrzewce ćwiczyli z piłkami, a na zakończenie zajęć mieli gierkę, w której pierwszego gola zdobył pozyskany z drugoligowej Nielby Wagrowiec Tomasz Mikołajczak.

- Przyznam, że dobrze przygotowałem się do pierwszego treningu. Trochę biegałem nad jeziorem w Wągrowcu, a w swoim rodzinnym Kościanie pokopałem trochę z chłopakami piłkę. Trema oczywiście była, ale na szczęście szybko minęła. Trener wybrał składy i akurat złożyło się tak, że zagrałem w tej silniejszej drużynie. Grało mi się bardzo dobrze i dzięki temu udało się strzelić parę bramek - opowiadał o swoich pierwszych wrażeniach z treningu Mikołajczak.

- Dla mnie to nawet dobrze, że na pierwszych zajęciach nie było jeszcze reprezentantów, tylko paru zawodników z Młodej Ekstraklasy. Muszę przyzwyczaić się do tempa podań i rozgrywania piłki. Różnica między ekstraklasą a drugą ligą jest spora, widać to nawet w dzisiejszej gierce - dodał król strzelców drugiej ligi, który przed treningiem z rąk Marka Pogorzelczyka odebrał koszulkę Lecha. A to oznacza, że wszelkie warunki jego kontraktu są już uzgodnione i 21-letni napastnik jest pełnoprawnym zawodnikiem poznańskiego klubu.

- Najpierw chcę się załapać do kadry pierwszego zespołu i wyjechać na zagraniczne zgrupowanie. Później chcę powalczyć o miejsce w meczowej osiemnastce - mówił Mikołajczak. Taki zaszczyt spotkał też Grzegorza Kasprzika, który w Lechu będzie występował w koszulce z numerem 1.

- Widzę, że pozostał Turina i myślę, że dobrze, gdy jest rywalizacja w bramce, bo bez niej nie można robić postępów. Lech to dobry wybór, gdyż to klub z najwyższej półki. Tu widzę szansę rozwoju i cieszę się, że ta fantastyczna publiczność wreszcie będzie po mojej stronie - zapewniał Kasprzik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski