Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legenda polskiego kolarstwa będzie miała swoje muzeum. Powstanie w Krośnicach. "Gdy ten pan się ścigał, to pustoszały ulice"

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Na wiosnę przyszłego roku planowane jest otwarcie muzeum Ryszarda Szurkowskiego
Na wiosnę przyszłego roku planowane jest otwarcie muzeum Ryszarda Szurkowskiego Bartosz Kijeski
Legenda polskiego kolarstwa, Ryszard Szurkowski, doczeka się swojego muzeum. W przyszłym roku w Krośnicach w województwie dolnośląskim zostanie otwarte muzeum poświęcone dokonaniom jednego z najwybitniejszych polskich sportowców. W nim znajdą się wyjątkowe eksponaty oraz unikatowe archiwalne zdjęcia, które przybliżą sylwetkę indywidualnego mistrza świata z 1973 roku.

W sobotę, 19 listopada w Hotelu Edison w Baranowie pod Poznaniem, został zaprezentowany projekt muzeum Ryszarda Szurkowskiego. Według założeń ma powstać wiosną przyszłego roku. Zostanie ono zlokalizowane w Krośnicach w województwie dolnośląskim. To właśnie na terenie tej gminy, kilka kilometrów od tej miejscowości - w Świebodowie - na świat przyszła legenda polskiego kolarstwa. W marcu 2021 rok został podpisany trójstronny list intencyjny między Lions Club Poznań 1990 na czele z Krzysztofem Kozaneckim, gminą Krośnice oraz rodziną Ryszarda Szurkowskiego, choć pomysł narodził się kilka lat wcześniej.

Zobacz też: Koszulki reprezentacji Polski na wszystkich mundialach. Które były najładniejsze? W Hiszpanii, w Meksyku, a może w Korei i Japonii

- Muzeum będzie niezwykłe. I tak jak Ryszard Szurkowski był wyjątkowym zjawiskiem i wielkiej klasy sportowcem w Polsce, tak podobnie będzie wyglądać to muzeum. Ma ono zaskoczyć każdego zwiedzającego

- powiedział Dominik Rukat, jeden ze współtworzących scenariusz do muzeum Ryszarda Szurkowskiego.

Projekt zakłada, że w centrum muzeum znajdzie się instalacja nawiązująca do formy rowerowego koła. W nim zwiedzający będą mieli okazję zapoznać się z wieloma unikatowymi eksponatami oraz artefaktami związanymi z Ryszardem Szurkowskim. Muzeum będzie miało charakter narracyjny, stanowiącą opowieść o legendarnym kolarzu. Zgodnie z idącym duchem czasu to ma być również nowoczesne muzeum interaktywne, które ma zachęcić wszystkich oglądających do zagłębienia się w historię o Szurkowskim.

- To bardzo duże wyróżnienie dla mieszkańców gminy Krośnice, że możemy w taki sposób uhonorować legendę polskiego kolarstwa. Ryszard Szurkowski jest cały czas obecny, jest wspominany przez mieszkańców przede wszystkim przez to starsze pokolenie. W tej chwili jest ustalona koncepcja. Cały czas czeka pomieszczenie, które jako gmina udostępniamy. Myślę, że to są miesiące, kiedy będziemy finalizować i otwierać to muzeum

- mówił Andrzej Biały, wójt gminy.

- Niezwykły człowiek, niezwykle skromny i niezwykle ambitny. Chcemy pokazać w tym muzeum historię chłopaka, który w wieku 12 lat powiedział w szkole, że zostanie kolarzem. Chcemy, aby do tego muzeum przyszedł dziadek z wnukiem i powiedział temu młodemu człowiekowi: "Gdy ten pan się ścigał, to pustoszały ulice"

- zaznaczył Krzysztof Kozanecki.

Czytaj też: Ile zarabia Czesław Michniewicz? Zarobki selekcjonerów na mundialu w Katarze

Podczas prezentacji powstającego muzeum do Baranowa przybyli bliscy i przyjaciele Szurkowskiego, a także wielu wybitnych polskich kolarzy. Wśród gości zaproszeni byli m.in. Lech Piasecki oraz Zenon Jaskuła.

- Ryszard to był jeżdżący komputer. W czasie treningów potrafił liczyć, kto ile obrotów robi i jakie zmiany daje. Dziwiłem się, bo jeździliśmy przecież w czwórkę. Mówił, że to było ważne, bo podczas wyścigu na czas te wszystkie obroty mają znaczenie. Był bardzo inteligenty w rozgrywaniu końcówki. Układał sobie to wszystko wieczorem, a następnie przekładał to na wyścig

- powiedział Zenon Jaskuła.

Ryszard Szurkowski zmarł w lutym 2021 roku. W latach 1970, 1971, 1973 i 1975 zwyciężył w Wyścigu Pokoju. W 1972 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium oraz cztery lata później w Montrealu zdobył srebrny medal w jeździe drużynowej na czas. W 1973 roku sięgnął po złoto w wyścigu ze startu wspólnego amatorów podczas mistrzostw świata w Barcelonie. Do Szurkowskiego należy rekord wygranych etapów w wyścigu Tour de Pologne, w których zwyciężył aż 15 razy.

Nasza reprezentacja dopiero od czwartku zaznajamia się z katarską pogodą. Zajęcia odbywają się w godzinach popołudniowych, ale żar i tak leje się z nieba. Trudy pierwszego treningu - tak jak zresztą i Brazylijczycy - odczuł Kamil Glik. Stoper przyzwyczajony do temperatur w Italii i tak musiał się mocno schłodzić. Jego zdjęcie robi prawdziwą furorę w internecie - zobaczcie najlepsze przeróbki. Potencjalnie już we wtorek Glik będzie obchodzić wielki jubileusz w kadrze. Jeśli wystąpi z Meksykiem, a wszystko wskazuje na to, że nawet od pierwszej minuty, to zaliczy setny występ z orzełkiem na piersi. Oby wytrzymał trudy tego spotkania i samych przygotowań, bo potrzebujemy go w najwyższej formie, skoro napierać będą Raul Jimenez i spółka.

MŚ 2022. Kamil Glik styrany upałem w Katarze. Najlepsze MEMY...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski