Lekarka na dyżurze miała trzy promile

Andrzej Kurzyński
Kompletnie pijana lekarka przyjmowała pacjentów w Ośrodku Zdrowia w podkaliskich Brzezinach. Kobieta miała w wydychany powietrzu prawie 3 promile alkoholu.

Pani pediatra zanim została zatrzymana przez policję zdążyła przyjąć ośmioro pacjentów. W piątek o dziwnie zachowującej się lekarce został powiadomiona policja.
- Na miejsce udał się patrol. Funkcjonariusze zastali nietrzeźwą, 46-letnią lekarkę - mówi Monika Rataj, rzecznik prasowy KMP w Kaliszu.

O wszystkim zawiadomiony został prokurator, który podjął decyzją o przewiezieniu kobiety do kaliskiej izby wytrzeźwień. Dopiero następnego dnia pediatra została przesłuchana i zwolniona do domu. W jej gabinecie została zabezpieczona dokumentacja medyczna. Zostanie ona teraz analizowana przez biegłych, którzy ocenią, czy kobieta naraziła pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Gdyby tak się stało, to mogłoby jej grozić nawet do trzech lat więzienia.
Na zakończenie postępowania nie zamierza jednak czekać kierownictwo brzezińskiego Ośrodka Zdrowia.

- Nie miałam innego wyjścia i z 26 września pani doktor została zwolniona z pracy dyscyplinarnie. Takie zachowanie jest po prostu karygodne - tłumaczy Katarzyna Chabelska, szefowa placówki. - Wszyscy pacjenci, których przyjęła pani doktor zostali przeze mnie jeszcze raz przebadani. Pięcioro z nich zgłosiło się do ośrodka, natomiast pozostałych zbadałam w domach. Już teraz mogę powiedzieć, że w żadnym z tych przypadków nie został popełniony błąd.

46-latka pracowała w Brzezinach od czerwca tego roku. Wcześniej pojawiała się tutaj na zastępstwach, gdy pracowała również w ośrodku zdrowia w Iwanowicach, w gminie Szczytniki. O tym, że w brzezińskim ośrodku nie dzieje się dobrze mówiło się jednak od dłuższego czasu. Pacjenci skarżyli się na ciągłą rotację lekarzy. Oficjalnie wolą się jednak nie wypowiadać. Brzeziny to przecież niewielka miejscowość, gdzie wszyscy się znają.
- Sprawa była podobno poruszana na sesji Rady Gminy, ale nie chciałbym tego komentować - ucina krótko Andrzej Hewiński, sołtys Brzezin.

Bardziej dosadni w ocenach są inni mieszkańcy wsi. Wolą być jednak anonimowi.
- Jestem zapisana do naszej przychodni, ale do niej nie chodzę. O tej lekarce mówiło się od dawna, że ma problem alkoholowy, ale nikt nie reagował. Podobno wcześniej były już próby zatrzymania jej, kiedy przyjmowała pacjentów po pijanemu. Teraz policja weszła do przychodni tyłem i ją zaskoczyła - tłumaczy nam jedna z kobiet. - Najbardziej przerażone sytuacją są matki z dziećmi. W końcu chodzili właśnie do tej nieszczęsnej pediatry.

To nie pierwsze takie zdarzenie w regionie. Przypomnijmy, w kwietniu policja zatrzymała pijaną ginekolog przyjmującą pacjentów w swoim prywatnym gabinecie w Kaliszu. Badania wykazały, że 53-letnia lekarka ma w wydychanym powietrzu 2,5 promila. Kobieta spędziła noc w policyjnej izbie zatrzymań. Nie usłyszała żadnego zarzutu. Zdarzenie zostało ostatecznie potraktowane jako wykroczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie