Jeżeli w ciągu roku od ogłoszenia orzeczenia nie popełni przestępstwa, może się uważać za osobę niewinną. Wyrok umarzający postępowanie uniemożliwi lekarce jedynie kandydowanie w wyborach samorządowych.
W październiku 2008 roku Elżbieta C. przyjęła Ewę Scherner, skarżącą się na bóle pleców. Zapisała jej środki przeciwbólowe. Podczas drugiej wizyty w poradni pacjentka nadal narzekała na ból. Jednak lekarka jej nie zbadała i nie zleciła prześwietlenia klatki piersiowej.
Dopiero w szpitalu okazało się, że przyczyną dolegliwości pani Ewy był ropień opłucnej. Podczas drenażu ropy doszło do zatrzymania krążenia. Reanimacja uratowała życie pacjentki, ale nie przywróciła zdrowia. Pani Ewa porusza się na wózku inwalidzkim.
Oskarżona lekarka nie przyznała się do winy. Sąd orzekł jednak, że nieumyślnie naraziła swoją pacjentkę na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Nie oceniał późniejszych, tragicznych skutków jej błędnej diagnozy. Postanowił warunkowo umorzyć postępowanie karne, gdyż był to pierwszy taki przypadek w wieloletniej praktyce Elżbiety C.
- Nam nie chodziło o karę, tylko żeby pani doktor zrozumiała, że popełniła błąd - powiedział Rafał Scherner, mąż pokrzywdzonej pacjentki, która w procesie cywilnym walczy o dożywotnią rentę i zadośćuczynienie. Pozwanym jest spółka, zatrudniająca lekarkę.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?