Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Prokuratura Regionalna z Rzeszowa postawiła zarzuty...
fot. archiwum rodzinne

Lekarz popełnia błąd, a pacjent umiera. Najgłośniejsze sprawy ostatnich lat

Lekarz popełnia błąd, a pacjent umiera. Najgłośniejsze sprawy ostatnich lat

Prokuratura Regionalna z Rzeszowa postawiła zarzuty Szymonowi N., lekarzowi ze szpitala w Jaśle. Śledczy zarzucają kierownikowi Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologiczne, że doprowadził do nieumyślnego spowodowania śmierci 32-letniej Joanny Paszyńskiej z Jasła.

32-letnia kobieta w Szpitalu Specjalistycznym w Jaśle przeszła operację usunięcia pęcherzyka żółciowego. Tydzień po wypisie do domu zmarła. Jej nagła śmierć była szokiem dla najbliższych. Joanna była młodą kobietą w pełni sił. Miała plany, myślała z mężem o powiększeniu rodziny. W jednej chwili wszystko runęło.

To miała być rutynowa laparoskopia. Joanna na stół operacyjny trafiła 23 listopada 2017 r. Okazało się jednak, że choć zaczęto tą metodą, skończyło się tradycyjnym cięciem.

- Operacja trwała 2,5 godziny, żoną zajmowało się trzech chirurgów. Lekarz prowadzący powiedział, że były - jak to określił - delikatne komplikacje i ze względów anatomicznych nie można było zastosować laparoskopii. Uspokoił, że wszystko jest w porządku - mówił Damian Paszyński, mąż Joanny.

Trzeciego dnia po operacji zaczęły się problemy. Lekarze tłumaczyli, że ból to skutek podrażnienia trzustki i minie, a wykazany na USG płyn w jamie otrzewnowej się wchłonie.

Joannę wypisano do domu po tygodniu pobytu w szpitalu. 8 grudnia przed południem opiekowała się nią mama. Wyszła przed godz. 12. Mąż wrócił do domu ok. godz. 14. Kobieta leżała w łóżku, wszyscy myśleli, że śpi. W pewnym momencie mąż zauważył sine usta. Szwagrowi krzyknął przez telefon, by wzywał pogotowie, a sam rozpoczął reanimację. Kontynuował ją aż do przyjazdu karetki.

Ratownicy jeszcze przez godzinę walczyli o życie Joanny. Bezskutecznie. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon.

Prokurator zlecił sekcję zwłok. Rodzina zmarłej od początku była przekonana, że ktoś w szpitalu popełnił błąd.

Czytaj więcej o tym: 32-latka z Jasła zmarła dwa tygodnie po operacji. To miał być rutynowy zabieg


Najgłośniejsze sprawy błędów lekarskich, które pacjenci przypłacili życiem

Zobacz również

Ogólnopolski Dzień Pacjenta w Śpiączce. Co jest kluczem do sukcesu Fundacji Światło?

Ogólnopolski Dzień Pacjenta w Śpiączce. Co jest kluczem do sukcesu Fundacji Światło?

Policja poszukuje zaginionej 17-letniej Nikoli Polak z Oświęcimia

Policja poszukuje zaginionej 17-letniej Nikoli Polak z Oświęcimia

Polecamy

Miała być feta, a przyszła porażka siatkarek trenera polskiej kadry. Decydujący mecz

Miała być feta, a przyszła porażka siatkarek trenera polskiej kadry. Decydujący mecz

Anglicy złamali tradycję w najstarszych rozgrywkach na świecie

Anglicy złamali tradycję w najstarszych rozgrywkach na świecie

Świątek w wielkim stylu wróciła na mączkę. Pierwszy mecz i... ćwierćfinał turnieju

Świątek w wielkim stylu wróciła na mączkę. Pierwszy mecz i... ćwierćfinał turnieju