Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekka atletyka rozwija się też bez inwestycji

Radosław Patroniak
Czasy pogardy dla biegaczy amatorów minęły już bezpowrotnie, co widać już nie tylko na osiedlowych chodnikach, ale również w sklepach ze sprzętem sportowym, gdzie na półkach niepodzielnie rządzi odzież termoizolacyjna. Królową Sportu najlepiej ratować więc w Poznaniu przez imprezy biegowe, a nie przez apele, odgórne nakazy i decyzje. Nie chcę przez to powiedzieć, że baza lekkoatletyczna w stolicy Wielkopolski jest wspaniała, tylko chcę zasugerować, że do wielkich inwestycji musimy dojrzeć zarówno mentalnie, jak i finansowo. Na nic się zdadzą jęki i utyskiwania.

Najlepiej pewne zjawiska zobrazować przykładami. W minionych dwóch tygodniach, czyli wydawać by się mogło, że w martwym okresie dla biegaczy, było ich bez liku. Najpierw podsumowano siódmą edycję cyklu ,,Biegaj z Chevrolet Szpot”. Siedem lat temu organizatorzy, czyli Ireneusz Szpot i Marek Wajer, zaprosili do pokonania pętli wokół Jeziora Maltańskiego 28 zawodników.

W tym roku podczas wrześniowego biegu na starcie stanęło pięć tysięcy osób. Przeskok jest ogromny i doświadczyli go również organizatorzy innych imprez. Prezes WZLA, Artur Kujawiński, tydzień temu doniósł, że ruszyły zapisy do dziesiątej Maniackiej Dziesiątki, która uchodzi za jeden z najlepszych biegów masowych w Polsce. Bieg odbędzie się dopiero za trzy miesiące, ale już teraz trzeba rezerwować miejsce na liście startowej.

Boom na rekreacyjne bieganie widać też po pierwszej edycjiLotto Poznań Triathlon. Nie dość, że druga w lipcu zapowiada się dwa razy lepiej od strony sportowej (bo z udziałem mistrza świata Chrisa McCormacka), to już w piątek rozpoczęły się przygotowania do niej za sprawą Biegu Mikołajkowego. A to wszystko dzieje się w mieście, w którym jest od wielu lat także maraton i półmaraton...

W tym samym czasie najlepszy polski trener młociarzy, Czesław Cybulski, na spotkaniu z młodzieżą, pytał się, ile osób uprawia lekką atletykę. Na 200 osób tylko cztery podniosły rękę. Taki mały paradoks, ale widocznie nawet do biegania trzeba dojrzeć...

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski