Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletom podziękowano za igrzyska. Nowy prezes WZLA ociepla wizerunek związku

Radosław Patroniak
Może niektórzy chcieliby mnie już odesłać na  emeryturę, ale ja już myślę o igrzyskach w Rio de Janeiro - powiedział Szymon Ziółkowski
Może niektórzy chcieliby mnie już odesłać na emeryturę, ale ja już myślę o igrzyskach w Rio de Janeiro - powiedział Szymon Ziółkowski Grzegorz Dembiński
Nie tylko PZPN, ale również Królowa Sportu, czyli lekka atletyka potrzebuje ocieplenia wizerunku. Tak przynajmniej uważa nowy prezes WZLA, Artur Kujawiński, który w czwartek zaprosił do hotelu Park w Poznaniu najznamienitszych zawodników i ich trenerów.

Pretekstem do spotkania było podsumowanie występu wielkopolskich lekkoatletów na igrzyskach w Londynie.

- Podczas wyborów na prezesa WZLA obiecałem, że będę robił wszystko, by nasza dyscyplina zyskała w oczach kibiców. Może tacy sportowcy jak Szymon Ziółkowski nie potrzebują już promocji, ale jest jest grupa utalentowanych zawodników, o których warto pisać i mówić, bo nie są jeszcze znani szerszej publiczności - przyznał Kujawiński.

Wśród gości nie zabrakło jedynego złotego medalisty olimpijskiego z Wielkopolski, Szymona Ziółkowskiego. Młociarz AZS Poznań przybył na spotkanie ze swoim trenerem Grzegorzem Nowakiem.

- Może niektórzy chcieliby mnie już odesłać na emeryturę, ale ja już myślę o igrzyskach w Rio de Janeiro. Po drodze są jednak też inne imprezy, do których trzeba się solidnie przygotować. Nie zmieniam trenera, ani cyklu treningowego. Zimą i wiosną większość czasu znów więc spędzę w rodzinnym Poznaniu. Być może tylko w kwietniu wyjadę na jakiś obóz zagraniczny - tłumaczył brązowy medalista tegorocznych ME w Helsinkach.

Największym sukcesem z minionego sezonu mogła się jednak pochwalić skoczkini w dal, Karolina Kucharczyk. Zawodniczka MUKS Kadet Rawicz na igrzyskach paraolimpijskich w Londynie zdobyła złoty medal.

- Sportowcy niepełnosprawni powinni mieć takie same szanse rozwoju jak pozostali, ale prawda też jest taka, że cała lekka atletyka boryka się z problemami finansowymi. Pamiętam, że pochodząca z Rawicza Anita Włodarczyk, w wieku 21 lat miała stypendium w wysokości... 300 zł - mówił trener Kucharczyk, Bogusław Jusiak.

Nie wszyscy mieli w Londynie powody do świętowania. Bardzo dalekie miejsce zajęła mierząca w medal, dyskobolka Żaneta Glanc (AZS Poznań).

- Przez tydzień po konkursie moja podopieczna nie wychodziła z łóżka. Trudno się jej jednak dziwić, skoro sześć tygodni przed startem sezonu lekarz reprezentacji zaaplikował jej końską dawkę żelaza, co osłabiło jej dynamikę - wyjaśnił trener Jerzy Sudoł.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski