Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Wojtasiak, były wicemarszałek z PO, usłyszał zarzuty

Łukasz Cieśla
Prokuratura przedstawiła zarzuty Leszkowi W.
Prokuratura przedstawiła zarzuty Leszkowi W.
Leszek Wojtasiak, były wicemarszałek województwa wielkopolskiego, usłyszał dzisiaj zarzuty dotyczące zatajenia prawdy w oświadczeniach majątkowych. Grozi za to do 3 lat więzienia. Chodzi o fakt, że nie wpisał do dokumentu posiadania udziałów w spółce Polskie Wydawnictwo Biograficzne. Zrobił to dopiero po kontroli CBA, w wyniku której najpierw stracił stanowisko wicemarszałka, a teraz usłyszał zarzuty.

Sprawę przeciwko Leszkowi Wojtasiakowi, który pod dymisji funkcjonuje w polityce jako radny i wiceprzewodniczący wielkopolskiej PO, prowadzi Prokuratura Rejonowa Poznań Stare Miasto. Jej szef, prokurator Mateusz Pakulski, potwierdził, że polityk dzisiaj usłyszał zarzuty. Nie chciał jednak mówić o szczegółach przesłuchania oraz o treści wyjaśnień Leszka W.

Czytaj także:

Leszek Wojtasiak i jego przypadki. Od pracy w stadninie do polityki i nagłej dymisji

- Postępowanie trwa i na tym etapie nie mogę ujawniać szczegółów - mówi prokurator Pakulski. Dodaje, że na razie nie można powiedzieć czy i kiedy powstanie akt oskarżenia.

Leszek Wojtasiak dzisiaj był nieuchwytny. Jego obrońca, adwokat Przemysław Maciak, powiedział nam, że polityk nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień i zażądał pisemnego uzasadnienia zarzutów.

Kilka miesięcy temu, kiedy CBA wykryło nieprawdę w jego oświadczeniach, polityk tłumaczył, że nieścisłości pojawiły się wskutek niedopatrzenia, a nie celowego działania.

Leszek Wojtasiak: Nadal będę radnym sejmiku

Kontrola CBA wykryła, że przez ostatnie lata był prezesem spółki Polskie Wydawnictwo Biograficzne. Posiadał w niej 90 procent udziałów. Spółka miała zajmować się m.in. wydawaniem książek biograficznych znanych osób. Ale od lat nie prowadziła działalności. Zgłosiła nawet wniosek o upadłość jednak sąd odmówił wszczęcia postępowania. Spółka nie posiadała bowiem majątku pozwalającego na jego sfinansowanie. Choć jak podkreślał Leszek Wojtasiak spółka była nieaktywna, nadal figurował jako jej prezes.

W lutym tego roku, tuż po swojej dymisji, sporządził korektę do oświadczenia majątkowego za 2006 rok. W tym nowym dokumencie wpisał, że posiadał wówczas udziały w Polskim Wydawnictwie Biograficznym i był prezesem spółki.

Kontrola CBA wykryła nie tylko tę spółkę. Okazało się również, że latem 2012 roku polityk objął udziały w rodzinnej spółce AVG, która jak wynika z informacji w internecie, zajmuje się m.in. sprzedażą herbaty i kawy. Tymczasem ustawa antykorupcyjna zabrania osobom pełniącym funkcje publiczne nie tylko zasiadania w zarządach spółek, ale także posiadania więcej niż 10 proc. udziałów. Leszek Wojtasiak w spółce AVG miał więcej udziałów.

Dlatego w lutym tego roku CBA skierowało wniosek o odwołanie Leszka Wojtasiaka z funkcji wicemarszałka. Chodziło o złamanie ustawy antykorupcyjnej. Jego partyjni koledzy z PO oraz sam zainteresowany najpierw bronili się przed wnioskiem. Potem Leszek Wojtasiak podał się do dymisji, jeszcze przed głosowaniem wniosku o jego odwołanie.

Leszek Wojtasiak zrezygnował. Politycy komentują

Po tym jak podał się do dymisji i poprawił swoje oświadczenie za 2006 rok, CBA zawiadomiła prokuraturę o zatajeniu prawdy w oświadczeniach w związku z niewpisaniem faktu bycia prezesem i udziałowcem Polskiego Wydawnictwa Biograficznego. Efektem tamtego zawiadomienia są właśnie dzisiejsze zarzuty.

Leszek Wojtasiak zdradził swoje plany. Będzie doradzał i zarządzał

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski