Leszczyńskie Stowarzyszenie Spadochroniarzy "Feniks" jest niezależną organizacją, choć funkcjonuje pod skrzydłami Centralnej Szkoły Szybowcowej. Nie ma jeszcze własnego sprzętu ani bazy lokalowej, ale w tym zakresie korzysta z współpracy z dyrekcją lotniska. Dzięki temu w Lesznie działa sekcja spadochroniarska, a zrzeszeni w niej śmiałkowie nie muszą ponosić dużych kosztów związanych z zakupem wyposażenia.
- To nie jest nowy twór, ale reaktywacja sekcji, która na naszym lotnisku istniała jeszcze dziesięć lat temu. Z historii szkoły wynika, że byliśmy dobrzy w spadochroniarstwie.
Teraz pojawiła się oddolna inicjatywa, którą w pełni akceptujemy i będziemy wspomagać w miarę naszych skromnych możliwości - zapewnia Ryszard Andryszczak, dyrektor CSS.
Pomysłodawcą inicjatywy mającej skonsolidować skoczków był Bartosz Miara. To syn Henryka Miary, który w latach 90. prowadził sekcję spadochroniarską na lotnisku.
- Na razie ten sport w naszym regionie dopiero raczkuje. Mamy nadzieję, że stanie się nie tylko widowiskową atrakcją dla mieszkańców, ale także sposobem na promocję miasta - przekonuje Bartosz Miara.
W szeregi spadochroniarzy wstąpić może każdy. Niezależnie od wieku czy płci. Wystarczy przejść pozytywnie badania lekarskie i zaliczyć egzamin poprzedzony 16-godzinnym kursem. Można wybrać szkolenie z trzema skokami (kosztuje 700 złotych) lub tylko z jednym (kosztuje 450 złotych). Kursy rozpoczną się już wiosną, a najbliższą okazją do podziwiania umiejętności członków LSS będzie "Piknik Szybowcowy", który odbędzie się w dniach 18 i 19 czerwca. Dwa miesiące później spadochroniarze wezmą udział w Igrzyskach Lotniczych. Będzie to nowa, miejska impreza, którą organizuje CSS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?