Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszno: Sprawdzają, co kryją fragmenty dawnych fortyfikacji miasta

Karolina Sternal
Jak do tej pory nie udało się potwierdzić hipotezy, że pod dawnymi wałami obronnymi biegnie podziemny tunel. Grupa badaczy kolejny już raz sprawdza, co kryją fragmenty dawnych fortyfikacji Leszna.

Teren na zapleczu III LO oraz pałacu Sułkowskich to obecnie dość zaniedbany fragment miasta. Jednak można tu zobaczyć pozostałości wałów obronnych, którymi w średniowieczu oraz w późniejszych wiekach otoczone było całe Leszno. Od kilku lat obszarem tym interesuje się archeolog Łukasz Lisiecki. Jego ideą jest zwrócenie większej uwagi na dawne fortyfikacje, które mogą być jedną z atrakcji turystycznych.

Przy okazji prac, jakie w tym rejonie miasta prowadzi Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, archeolog postanowił zweryfikować hipotezy dotyczącej wewnętrznej konstrukcji oraz ustalić pierwotne wymiary fortyfikacji. Nie wszystko jednak poszło po jego myśli, z uwagi na znaczne zniszczenia, jakich dokonano na przestrzeni lat. Jedynym śladem konstrukcji na wale jest odkryty przez archeologów fragment muru, nie można jednak ustalić, czego konkretnie był częścią.

- Jest to mur mieszany, a więc stary. Składa się z kamieni oraz cegieł. Do tego elementy są spojone nie cementem, a zaprawą, która jest oparta na wapnie - tłumaczy Łukasz Lisiecki. - Nie mogę jednak wysuwać pochopnych wniosków, bo mur ten nie ma swojej kontynuacji.

Podczas właśnie prowadzonych prac odnaleziono natomiast kilka fragmentów naczyń pochodzących z okresu późnego średniowiecza oraz z XVII i XVIII wieku. Być może, że badacze przeszłości natkną się jeszcze na inne przedmioty. Taka szansa zaistnieje podczas sprawdzania hałd ziemi wydobytych podczas wykopów. Możliwe, że znajdują się w niej jakieś monety lub zabytek militarny, mający związek z działaniami wojennymi.

Lisiecki zakłada, że być może murowany tunel, którego pozostałości są widoczne po wschodniej stronie fortyfikacji, biegnie w kierunku ul. Narutowicza wewnątrz nasypu. Jednakże do tej pory hipotezy tej nie udało mu się całkowicie potwierdzić z uwagi na silną degradację zabytku w miejscu, gdzie wykonano przekop przez zniszczoną część wału tzw. bastion.

Inną ciekawostką związaną z terenem pomiędzy wałami, a pałacem Sułkowskich jest to, że na planach pochodzących z 1908 roku widnieje rysunek tunelu i wałów. Linia na planie rozgałęzia się i biegnie zarówno pod pałac, jak i pod sąsiadujący z nim areszt.

- Niewątpliwie jest to podziemna konstrukcja, chociaż mogła służyć innym celom - na przykład doprowadzeniu wody. Niekoniecznie był to tunel, którym przemieszczali się ludzie - wyjaśnia Łukasz Lisiecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski