Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszno: Upamiętnią bohaterów z 1947 roku?

Krzysztof M. Kaźmierczak
Krzysztof M. Kaźmierczak
Brutalne metody stosowane w śledztwie widać na zdjęciu kan. Władysława Łabuzy. Skazany na śmierć ma na twarzy ślady pobicia: sińce na czole i pod oczyma oraz pękniętą wargę.
Brutalne metody stosowane w śledztwie widać na zdjęciu kan. Władysława Łabuzy. Skazany na śmierć ma na twarzy ślady pobicia: sińce na czole i pod oczyma oraz pękniętą wargę. Repr. K.Kaźmierczak
Jest duża szansa na to, że po 65 latach bohaterscy żołnierze, milicjant, krawiec i kolejarze z Leszna zostaną wreszcie upamiętnieni. Dotarliśmy do nieznanych dokumentów na temat potyczki polskiego oddziału z żołnierzami Armii Czerwonej.

Za próbę uwolnienia kobiety przetrzymywanej przez Sowietów skazano na śmierć komendanta garnizonu w Lesznie ppor. Jerzego Przerwę i jego dwóch podwładnych, kpr. Władysława Łabuzę i kanoniera Wiesława Warwasińskiego. Do więzienia na wiele lat trafił inny żołnierz, kan. Stanisław Stachura oraz krawiec Feliks Lis, a także milicjant i kolejarze, którzy wstawili się za kobietą.

- Bez wątpienia proces w tej sprawie prowadzony były nierzetelnie. Wyrok został wydany bez wystarczających dowodów winy i wbrew faktom. Surowe kary miały wyeliminować osoby traktowanych przez władze jako przeciwników - uważa prokurator Mirosław Więckowiak z poznańskiego IPN.

Śledztwo dotyczące popełnienia zbrodni sądowej w Lesznie zakończyło się umorzeniem z powodu śmierci osób za nią odpowiedzialnych, sędziów: Franciszka Szelińskiego (zm. 1970) i Jana Zaborowskiego (zm. 2004) oraz prokuratora Maksymiliana Lityńskiego (zm. 1982). Być może żyje jeszcze prowadzący śledztwo prokurator, Rosjanin Wilhelm Świątkowski, który awansował na prezesa Najwyższego Sądu Wojskowego. Wyjechał on jednak z Polski w latach 50.

Ustaliliśmy, że obecnie nie ma żadnych przeszkód do tego, by upamiętnić skazanych. Wszyscy zostali bowiem zrehabilitowani, a wydane wobec nich wyroki zostały uznane za nieważne. Stało się to bez rozgłosu w latach 1989-1990 podczas fali rewizji bezprawnych wyroków przeprowadzanych wtedy z inicjatywy wojskowego wymiaru sprawiedliwości.

Dotarliśmy do akt procesu rehabilitacyjnego. Zawierają one wstrząsające informacje o przebiegu śledztwa. Pochodzą one od żołnierzy ppor. Przerwy i rodzin skazanych.

"Podczas przesłuchań byłem bity tak, że mi się wszystkiego odechciewało. Gdy nie podobało im się jakieś słowo w moich zeznaniach to zaraz otrzymywałem cios w szczękę" - zeznał Mieczysław Fajerman.

"Żołnierze w jednostce mówili mi, że mąż i pozostałe skazane osoby były bardzo pobite. Było to widać na ich twarzach, które były sine"- zeznała Stanisława Wysocka, żona kan. Władysława Łabuzy.

Skazanych na śmierć żołnierzy zabito strzałami w tył głowy

Ślady torturowania widać na zdjęciach wykonanych podczas śledztwa, które zachowały się w archiwum wojskowym. Żona Łabuzy próbowała wstawić się za nim u prokuratora Świątkowskiego. Usłyszała jednak od niego, że "on nie będzie rozmawiał ze zdrajcami". O tym, że wyrok na jej mężu wykonano dowiedziała się dopiero w 1950 roku.

- Ofiary tego mordu sądowego powinny być trwale upamiętnione. To było jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń w powojennej historii Leszna - ocenia leszczyński historyk, dr Waldemar Handke.

- Wystąpiłem w tej sprawie pisemnie do prezydenta Leszna - powiedział nam poseł Łukasz Borowiak (PO).

Za upamiętnieniem bohaterskich żołnierzy, milicjanta, krawca i kolejarzy są m. in. Tadeusz Pawlaczyk, przewodniczący Rady Miejskiej Leszna i Sławomir Szczot, jej wiceprzewodniczący.

- Musimy rozważyć w jakiej formie to zrobić. Czy umieścić tablice, a jeśli tak, to gdzie - zastanawia się Tadeusz Pawlaczyk.
Zdaniem posła Borowiaka najlepszym miejscem byłby dworzec kolejowy, gdyż w tym miejscu doszło do potyczki.

Więcej o nieznanych okolicznościach potyczki w Lesznie wkrótce w Głosie Wielkopolskim. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski