Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszno: Zabił w wypadku pięć osób - finał śledztwa

Karolina Sternal
Dariusz Sz. przebywa w więzieniu, skąd jest dowożony do sądu na rozprawy
Dariusz Sz. przebywa w więzieniu, skąd jest dowożony do sądu na rozprawy Fot. Daniel Andruszkiewicz, Karolina Sternal
Jest finał śledztwa w sprawie wypadku, który wydarzył się w czerwcu tego roku na drodze krajowej nr 5 pod Lesznem. Zginęła wtedy pięcioosobowa rodzina. Sprawcy tego wypadku prokurator postawił kolejne dwa zarzuty, a akt oskarżenia niebawem wpłynie do sądu.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Leszno: Dramat - pięć osób zginęło w wypadku!

Do tragicznego zdarzenia doszło 14 czerwca na dwupasmowym odcinku krajowej "piątki'' pomiędzy Lesznem a Rydzyną. Był wczesny wieczór, kończyła się właśnie potężna ulewa. W kierunku Leszna z dużą prędkością volkswagenem passatem pędził Dariusz Sz.

W pewnym momencie podjął manewr wyprzedzania ciężarówki, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka oplem. Podróżowała nim pięcioosobowa rodzina. Na miejscu zginęła matka, jej syn, synowa oraz wnuczka. Dziewczynka miała pięć lat. Jej dwuletni brat trafił do szpitala w Lesznie, gdzie niebawem zmarł.

Karetka zabrała także Dariusza Sz., który przeszedł kilka poważnych operacji, w tym usunięcia nerki.
Z aresztowaniem i postawieniem zarzutów prokurator musiał więc poczekać do chwili, gdy stan zdrowia mężczyzny na to pozwalał.

Wyniki badań laboratoryjnych wykazały, że Dariusz Sz. był pod wpływem narkotyku - amfetaminy. W lipcu prokurator postawił mu pierwszy zarzut, a sąd zgodził się na jego aresztowanie. Ze względu na konieczność dalszego leczenia, zatrzymany trafił na więzienny oddział szpitalny do Wrocławia. Teraz leszczyńska prokuratura kończy śledztwo. Przewiezionemu z Zakładu Karnego w Rawiczu, dokąd mężczyzna trafił z Wrocławia, postawiono kolejne zarzuty.

- W sumie Dariusz Sz. usłyszał trzy - mówi Jerzy Maćkowiak, prokurator rejonowy w Lesznie. - Pierwszy dotyczy jazdy pod wpływem środków psychotropowych, drugi spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Trzeci z zarzutów dotyczy samego posiadania środków psychotropowych, gdyż przy mężczyźnie znaleziono dwa woreczki z narkotykami.

Zanim akt oskarżenia nie wpłynie do sądu, prokurator nie chce zdradzać, o jaki wymiar kary będzie występował.
- O surowy - odpowiada krótko Jerzy Maćkowiak.

W trakcie śledztwa Dariusz Sz. nie chciał składać wyjaśnień. Przyznał jedynie, że to on jechał samochodem. Nie poczuwał się także do odpowiedzialności za tragedię, do której doszło w czerwcu. Akt oskarżenia prokuratura zamierza przesłać do sądu jeszcze w tym miesiącu.

Nie będzie to pierwsza sprawa Dariusza Sz. Przed sądami w Lesznie i w Kościanie odpowiada już za włamania, kradzieże i posiadanie narkotyków. Czynów tych Dariusz Sz. dopuścił się zanim przyczynił się do śmierci pięcioosobowej rodziny. Dlatego na rozprawy jest dowożony z więzienia.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Pięć osób zginęło w wypadku koło Kórnika
Trzy osoby zginęły w wypadku pod Gnieznem [FILM]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski