Zimą wydawało się, że akurat na lewej stronie obrony trener Jan Urban ma względny spokój. Oprócz grającego od dłuższego czasu Tamasa Kadara, na bok defensywy szykowano też ściągnięto z KV Mechelen Władimira Wołkowa, mającego za sobą bardzo ciekawe doświadczenia (gra z Partizanem Belgrad w Lidze Mistrzów). Na zimowe zgrupowanie pojechał z pierwszym zespołem także 17-letni Robert Gumny. Trzech piłkarzy na tej pozycji miało powodować poczucie komfortu dla sztabu szkoleniowego.
Tymczasem wiosną grał głównie Kadar, Wołkow nie otrzymywał zbyt wielu szans na zaprezentowanie umiejętności i latem zrezygnowano z jego usług. Chyba zbyt pochopnie, bo pamiętajmy, że nie przepracował ani jednego okresu przygotowawczego z nową drużyną, a mimo to strzelił ważnego gola w półfinale Pucharu Polski. Po tym, jak okazało się, że Węgier Kadar znalazł się w kadrze na Euro, coraz bardziej realnych kształtów zaczął nabierać pomysł sprzedaży go do zagranicznego zespołu.
W tej sytuacji w Lechu zaczęli rozglądać się za nowym lewym obrońcą. Jednym z kandydatów jest Ari Freyr Skulason, 29-letni Islandczyk grający na co dzień w Odense. Lewy obrońca, mierzący 170 cm reprezentacji właśnie szykuje się do Euro 2016 (Islandczycy znaleźli się w grupie z Portugalią, Węgrami i Austrią). W zakończonym sezonie zagrał w 29 ligowych występów, w których strzelił 3 gole i zaliczył 2 asysty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?