Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liberalizacja rynku? Poczta Polska utrzyma monopol na uliczne skrzynki na listy

Monika Kaczyńska
Także w 2013 roku będziemy mogli wrzucać listy tylko do skrzynek Poczty Polskiej
Także w 2013 roku będziemy mogli wrzucać listy tylko do skrzynek Poczty Polskiej Fot. Małgorzata Genca/Polskapresse
Liberalizacja rynku pocztowego w Polsce nastąpi, ale zostaną przywileje. Od nowego roku także prywatni operatorzy pocztowi będą mogli przyjmować najlżejsze przesyłki do 50 gramów, a więc kartki pocztowe i listy. Rewolucji nie należy się jednak spodziewać.

- Niestety, wszystko wskazuje na to, że nie będzie pełnej liberalizacji - mówi Leszek Żebrowski, prezes zarządu Polskiej Grupy Pocztowej. - Projekt Ustawy prawo pocztowe choć znosi monopol wagowy, ustanawia szereg mniejszych monopoli dla Poczty Polskiej, co spowoduje, że indywidualni odbiorcy mogą na tym mało skorzystać - podkreśla.

Choć kartki na Wielkanoc będziemy mogli wysyłać za pośrednictwem prywatnych operatorów, to aby to zrobić, będzie trzeba pofatygować się do punktu obsługi klienta.
- Rozwieszanie czerwonych skrzynek na listy jest i pozostanie zarezerwowane dla Poczty Polskiej - zwraca uwagę Rafał Brzoska, prezes In Post.

Ten operator ma obecnie 800 punktów obsługi klienta w całym kraju. Do końca roku liczba ta ma wzrosnąć do tysiąca. W przyszłym roku firma planuje otwierać kolejne. W wariancie optymistycznym pod koniec 2013 roku może być ich nawet trzy tysiące. W Wielkopolsce placówek tego operatora jest kilkadziesiąt. W Poznaniu 28, po kilka w pozostałych dużych miastach Wielkopolski, do tego w mniejszych miejscowościach takich jak Swarzędz, Luboń, Nowy Tomyśl, Rawicz, Jarocin i inne.

To jednak wciąż niewiele w porównaniu z ponad 8 tysiącami placówek Poczty Polskiej. Ta jeszcze do 2016 roku będzie tzw. operatorem wyznaczonym. Jako jedyna będzie mogła dostarczać emerytury z KRUS i ZUS oraz przesyłki z potwierdzeniem odbioru, np. od sądów, urzędów skarbowych itp. Dodatkowo projekt prawa pocztowego nie zobowiązuje operatora narodowego do udostępniania całej infrastruktury.

- Liczyliśmy na to, że tak jak miało to miejsce na rynku telekomunikacyjnym, także narynku pocztowym operatorzy alternatywni uzyskają możliwość szerokiego dostępu do infrastruktury operatora narodowego - mówi Leszek Żebrowski. - Niestety, projekt prawa pocztowego zakłada to w szczątkowym zakresie. Nic nie wspomina o infrastrukturze logistycznej, centrach sortowania, placówkach czy tzw. ostatniej mili, tj. listonoszach.
Właśnie o tę możliwość, oczywiście odpłatnie, zabiegają prywatni operatorzy. Jednak Poczta Polska nie kwapi się do podpisywania takich umów.

- Zgodnie z założeniami nowego prawa pocztowego dla operatorów, którzy świadczą usługi wchodzące w zakres usług powszechnych, operator wyznaczony ma obowiązek udostępnić skrytki pocztowe, skrzynki oddawcze, system kodów pocztowych oraz bazę informacji o zmianie adresu w celu przekierowania przesyłek pocz-towych - twierdzi Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej. - Jeżeli chodzi o operatorów, którzy nie świadczą usług wchodzących w zakres usług powszechnych, operator wyznaczony udostępnia tylko system kodów pocztowych oraz bazę informacji o zmianie adresu w celu przekierowania przesyłek.

Prywatni operatorzy będą jednak starali się konkurować z Pocztą Polską zarówno jakością i rosnącą dostępnością, jak i cenami usług.
- Ceny u nas są już teraz o około 40 proc. niższe niż stawki Poczty Polskiej. Dla klientów - zarówno osób prywatnych, jak i małych firm, które także wysyłają sporo listów, to ważny argument - zwraca uwagę Rafał Brzoska.

A jest się o co bić, bo rynek usług dla tych grup klientów jest szacowany na około 600-700 milionów złotych.
Jak zapewnia Zbigniew Baranowski, Poczta Polska nie spodziewa się po 1 stycznia rewolucji. - Rynek pocztowy w dużej mierze jest już rynkiem uwolnionym. Ostatnim obszarem zastrzeżonym dla Poczty Polskiej jest segment przesyłek do 50 gram - mówi. - Jednak, jak się wydaje, znacznie większym wyzwaniem jest postępująca digitalizacja, która wypiera m.in. tradycyjną korespondencję.

Dlatego Poczta Polska chce m.in. wzorem południowych sąsiadów postawić na usługi na styku państwo - obywatel, tak aby Poczta stała się instytucją, do której można iść np. po odpis ważnych dokumentów.

Jeśli zajdzie potrzeba, pójdziemy do Strasburga
Z Rafałem Brzoską, prezesem In Post, rozmawia Monika Kaczyńska

1 stycznia nastąpi długo oczekiwane uwolnienie rynku pocztowego. Czy klienci to odczują?
Z całą pewnością. Choć wiele regulacji zaproponowanych w projekcie prawa pocztowego jest zdecydowanie sprzecznych z duchem unijnej dyrektywy, na mocy której od 1 stycznia 2013 rynek usług pocztowych ma zostać uwolniony w całej Unii. Tylnymi drzwiami ustawodawca gwarantuje Poczcie Polskiej przywileje na następne kilkanaście lat.

Przecież Poczta Polska została operatorem wyznaczonym jedynie na trzy lata.
To prawda, ale wszystko wskazuje na to, że i za te trzy lata właśnie PP będzie jedynym operatorem, który będzie w stanie spełnić stawiane warunki. Kolejna sprawa to faktyczny monopol na dostarczanie emerytur ZUS i KRUS, a także status potwierdzeń odbioru, które są dokumentami urzędowymi, ale tylko pod warunkiem, że pochodzą z Poczty Polskiej. Projekt nie zagwarantował nam także możliwości odpłatnego korzystania z infrastruktury pocztowej tam, gdzie nie mamy własnej.

Sprawa nie jest jeszcze jednak przesądzona, bo prace nad projektem wciąż trwają.
Przez cały czas zabiegamy o zmianę tych zapisów, tak by konkurencja między operatorami istniała nie tylko na papierze. Jeśli nie uda nam się wyjednać zmian w kraju, nie zawahamy się pójść do Strasburga, bo obecny projekt uprzywilejowuje Pocztę.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski