Licheń: Dom opieki w trzygwiazdkowym hotelu?

Ten luksusowy, jak na region koniński, hotel działa w Licheniu Starym już ponad 10 lat. Wybudowała go kilkaset metrów od bazyliki firma Budimex, główny wykonawca tej największej w Polsce świątyni.

W "Magdzie" jest ponad 300 miejsc noclegowych, klimatyzacja, punkty usługowe i restauracja, ale hotel ten nigdy nie przyciągał tłumów pielgrzymów, pewnie ze względu na dość wysokie ceny. Licheń został zresztą tak nasycony pensjonatami i domami noclegowymi, że do tego hotelu prawie nikt nie zaglądał.

Mimo to obiekt był rentowny. Zarabiał na organizowaniu konferencji, spotkań firmowych i imprez okolicznościowych. Jakiś rok temu zaczęto mówić o jego sprzedaży. Budimex długo nie mógł znaleźć nabywcy. Aż tu nagle gruchnęła wieść, że "Magdę" chce kupić zagraniczny inwestor i urządzić tam dom seniora dla zamożnych Polonusów.

Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy Budimeksu potwierdza, że faktycznie jest spółka, ale zarejestrowana w Polsce, która chce kupić hotel w Licheniu.

- Podpisaliśmy z nią umowę warunkową. Obiekt nie jest jeszcze sprzedany. Będzie dopiero wówczas, kiedy inwestor zorganizuje finansowanie i do końca maja tego roku przeleje umówioną kwotę na nasze konto. Wtedy stanie się właścicielem obiektu - mówi Krzysztof Kozioł.

Dlaczego Budimex pozbywa się hotelu, skoro mimo wszystko był on dochodowy?
- To jest realizacja przyjętej przez Budimex strategii. Koncentrujemy się na przyjętym przez nas profilu działalności, czyli na świadczeniu usług budowlanych oraz deweloperskich, a nie na prowadzeniu usług hotelarskich - wyjaśnia powody sprzedaży "Magdy" rzecznik firmy. - Jeszcze 10 lat temu Budimex miał w grupie kilkadziesiąt spółek i prowadził bardzo różne biznesy, mieliśmy też parę ośrodków wypoczynkowych, ale konsekwentnie pozbywamy się wszystkiego, co nie jest związane z podstawowym profilem naszej działalności.

To nie pierwszy pomysł, by w Licheniu, w pobliżu sanktuarium ulokować dom opieki dla seniorów. Okolica jest spokojna, malownicza, blisko jest las i jezioro, no i olbrzymi teren sanktuarium ze wszystkimi jego dobrodziejstwami sakralnymi i duszpasterskimi.

Z pewnością wśród rodaków z zagranicy nie zabraknie chętnych, by w komfortowych, a wręcz luksusowych warunkach spędzić tam ostatnie lata życia.